Janusz Korwin-Mikke, który wzdryga się na samą myśl o nazwaniu odpowiedzialnego za ludobójcze zbrodnie na Ukrainie Władimira Putina – zbrodniarzem i woli tytułować go mianem „Jego Ekscelencji”, przemówił w sprawie zakręcenia przez Rosję Polsce kurka z gazem.

Swój wpis w mediach społecznościowych Janusz Korwin-Mikke rozpoczął we własnym, niepodrabialnym stylu: „Jak teraz wyglądacie, bando kretynów?”

„Krzyczeliście, że gaz i ropa brane od Rosji to pieniądze na wojnę z Ukrainą. Więc Rosja nie chce naszych pieniędzy bo po co jej wygrana wojna?” – kontynuuje swój epokowy wywód polityk niejednokrotnie usuwany z partii, które sam zakładał.

„Nie znacie się ani na ekonomii ani na polityce. Natomiast gadacie z taką pewnością siebie...” – zakończył człowiek, który zna się na wszystkim i od dawna z uporem maniaka stara się przekonywać, iż nie ma pewności, że Hitler wiedział o istnieniu nazistowskich obozów koncentracyjnych.

 

en/twitter