Ustalenie sprawstwa niektórych członków OUN-UPA, odpowiedzialnych za dokonywanie zbrodni wołyńskiej, jest prawdopodobne – podaje prokuratura IPN w informacji o największym śledztwie ws. rzezi Polaków na Wołyniu. W ocenie IPN możliwe jest też skuteczne oskarżenie sprawców.


Zebrany w sprawie materiał dowodowy odnosi się do trzech deportacji, przeprowadzonych przez formacje NKWD na osobach narodowości polskiej zamieszkałych na terenie byłego województwa wołyńskiego. Pierwsza z nich objęła osadników ( zarówno wojskowych, jak i cywilnych ) oraz leśników i rozpoczęła się w dniu 10 lutego 1940 r. Druga deportacja przeprowadzona została w dniu 13 kwietnia 1940 r. i dotknęła rodziny jeńców wojennych z trzech obozów specjalnych - Kozielska, Starobielska i Ostaszkowa, a także rodziny więźniów politycznych z więzień Zachodniej Ukrainy i Zachodniej Białorusi. Deportacją tą objęto również rodziny wojskowych zbiegłych za granice. Ostatnia deportacja rozpoczęła się w dniu 29 czerwca 1940 r. i dotyczyła uciekinierów z terenów polskich, okupowanych przez Niemców.

Poza powyższymi masowymi zsyłkami, przedmiotem śledztwa zostały objęte przymusowe przesiedlenia obywateli polskich zamieszkałych w osiemsetmetrowej tzw. strefie przygranicznej. W oparciu o dotychczas uzyskany materiał dowodowy można przyjąć, iż łączna liczba obywateli polskich objętych tymi deportacjami, do więzień i obozów położonych na terenie ZSRR, wyniosła nie mniej niż 300.000 osób.

Aktualnie wykonywane są czynności zmierzające do ustalenia pełnej listy osób deportowanych, sporządzenia na potrzeby śledztwa wykaz osób deportowanych i osób już przesłuchanych w sprawie. Następnie po uzyskaniu stosownych informacji o żyjących osobach lub ich najbliższych, koniecznym będzie przesłuchanie ich w charakterze świadków i pokrzywdzonych.

W niedzielę 11 lipca 1943 roku oddziały UPA dokonały skoordynowanego ataku na 99 polskich miejscowości, głównie w powiatach kowelskim, horochowskim i włodzimierskim. Było to apogeum mordów prowadzonych od lutego 1943 roku do wiosny 1945 roku. Instytut Pamięci Narodowej podejmuje działania, których celem jest wyjaśnianie okoliczności zbrodni przez historyków i prokuratorów, godne upamiętnienie ofiar oraz edukacja na temat zbrodni.

Badacze obliczają, iż tylko tego jednego dnia mogło zginąć ok. 8 tys. Polaków – głównie kobiet, dzieci i starców. Ludność polska ginęła od kul, siekier, wideł, noży i innych narzędzi, nierzadko w kościołach podczas mszy św. i nabożeństw. Powszechnie przyjęło się, że 11 lipca obchodzona jest rocznica zbrodni wołyńskiej. Zbrodnię, kwalifikowaną przez pion śledczy IPN jako ludobójstwo, przeprowadzili nacjonaliści ukraińscy z OUN-B i UPA na ludności polskiej Wołynia, Galicji Wschodniej, a także części Lubelszczyzny i Polesia. Szacuje się, że w jej wyniku w latach 1943–1945 zamordowano ok. 100 tys. Polaków. W wyniku polskich akcji odwetowych zginęło także ok. 10 tys. Ukraińców.

Instytut Pamięci Narodowej podejmuje działania, których celem jest wyjaśnianie okoliczności zbrodni przez historyków i prokuratorów, godne upamiętnienie ofiar oraz edukacja na temat zbrodni.

W 75. rocznicę Zbrodni Wołyńskiej Instytut uczestniczy w obchodach rocznicowych upamiętniających ofiary, m.in. w Gdańsku, Toruniu, Grudziądzu, Krakowie, Lublinie i Warszawie. IPN jest także organizatorem i współorganizatorem przedsięwzięć naukowych i edukacyjnych. Przygotowano konferencje naukowe, pokazy filmów i spektakle teatralne, wystawy oraz warsztaty dla nauczycieli i uczniów.