Prawica Rzeczypospolitej ma dość współpracy z Prawem i Sprawiedliwością. Jak informuje ,,Rzeczpospolita'', partia Marka Jurka - który z PiS wystąpił w roku 2007 - w tegorocznych wyborach samorządowych wystartuje wspólnie z Kukiz'15.


Pierwszy raz 58-letni dziś Marek Jurek wystąpił z PiS w 2007 roku, gdy Sejm nie przyjął zmiany konstytucji na rzecz ochrony życia od poczęcia. Jurek był wtedy marszałkiem Sejmu. Swój urząd jednak złożył i założył własną partię, Prawicę Rzeczypospolitej, występującej w dużej mierze właśnie na rzecz ochrony życia. Po pięciu latach, w 2012, Jurek bocznym torem wrócił do współpracy z PiS, podpisując porozumienie. Miało być jednak według Prawicy Rzeczypospolitej łamane - zwłaszcza przy wyborach w 2015 roku - i stąd kolejny rozwód.


Działacze partii Jurka przekonują, że PiS nie wystawiło w wyborach tylu kandydatów Prawicy, na ile się umawiało; miano też ograniczać środki na kampanię kandydatów PR. Zgrzytów było więcej, jak pisze ,,Rzeczpospolita'' ,,miało dochodzić do przypadków nierozstawiania stojaków reklamowych z logo Prawicy podczas wyborczych konwencji wojewódzkich PiS. Z kolei przed wyborami prezydenckimi Andrzej Duda miał nie być zainteresowany spotkaniem z władzami partii''.


Współpraca z Kukiz'15 nie ma opierać się o pisemne porozumienie, ale o zasady dżentelmeńskie. Jak przekonuje Tomasz Rzymkowski z Kukiz'15, zarówno jego partia jak i Prawica Rzeczypospolitej mają ,,podobne poglądy, jeśli chodzi o znaczenie referendum przy podejmowaniu decyzji państwowyych czy też w sprawie jednomandatowych okręgów wyborczych''. ,,Poza tym Prawica Rzeczypospolitej jest prawdziwie prawicowa w sprawach gospodarczych, a Marek Jurek od samego początku krytykował wojnę o Trybunał Konstytucyjny i sądownictwo'' - dodaje Rzymkowski.


W rozmowie z ,,Rzeczpospolitą'' decyzję Marka Jurka krytykuje poseł PiS Stanisław Pięta, mówiąc, że Prawica Rzeczypospolitej de facto tylko osłabia Zjednoczoną Prawicę. Pięta wskazuje też, że nie przypomina sobie, by szef Kukiz'15 Paweł Kukiz chciał szerzej zaangażować się w projekt obywatelski zakazujący aborcji.

A my przypominamy, że Paweł Kukiz krytykował niedawno Kaję Godek, przekonując, że jest wprawdzie za ochroną życia poczętego, ale priorytetem jest dla niego ochrona już narodzonych ludzi. ,,

Pójdźmy na ugodę - Pani, ze swoją Fundacją użyje wszystkich sił i środków, aby wraz z Kukiz'15 wpłynąć na PiS i załatwić choć te opisane przeze mnie problemy (będziemy się wspierać przy zapewnieniu bezpieczeństwa i godności Niepełnosprawnych i ich Rodziców) a kiedy już te niesprawiedliwości zlikwidujemy to powrócimy do dyskusji o zaostrzeniu ustawy o aborcji. OK?

Naprawdę, łatwo jest krzyczeć "brońmy życia poczętego" ale znacznie trudniej obronić to, które już trwa poza łonem Matki. W blokowiskach, anonimowo, pod ziemią, w trwodze, poczuciu odtrącenia, braku pewności jutra i poniżeniu'' - pisał Kukiz.

Dość ,,ciekawy'' to koalicjant dla partii Marka Jurka!

mod/rzeczpospolita