Seksualny skandal w partii ,,Wolność'' Janusza Korwin-Mikkego. Jego bliski współpracownik Grzegorz G. został oskarżony o... świadomie zarażanie kobiet kiłą. Miał uwodzić działaczki ,,Wolności''. ,,Nie będę się wtrącał w prywatne sprawy'' - komentuje to krótko Janusz Korwin-Mikke.

Grzegorz G. to krakowski działacz ,,Wolności'', według mediów ,,bliski przyjaciel'' kandydata tej partii na prezydenta Krakowa, Konrada Berkowicza. ,,Fakt'' przekonuje, że G. świadomie zarażał koleżanki z partii kiłą. ,,Dziewczyny najczęściej spotykał przy okazji imprez Wolności. Robił wrażenie, bo mógł pochwalić się, że ma dostęp do Korwin-Mikkego'' - pisze ,,Fakt'', powołując się na osobę ,,z otoczenia działacza''.

Sprawa trafiła już do prokuratury. Grzegorzowi G. grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Może zostać skazany z moy artykułu 161 odeksu Karnego, gdzie mówi się, że kto ,,wiedząc, że jest dotknięty chorobą weneryczną lub zakaźną, ciężką chorobą nieuleczalną lub realnie zagrażającą życiu, naraża bezpośrednio inną osobę na zarażenie taką chorobą, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku''.

Co na to Janusz Korwin-Mikke? To wprost skandaliczne. W rozmowie z ,,Faktem'' przyznaje, że... jedna z zarażonych kobiet próbowała mu o tym opowiedzieć. Ale szef partii mówi: ,,Puściłem to mimo uszu'', bo ,,o takich rzeczach się nie mówi''.

mod/fakt.pl