Wikipedia usuwa ze swych haseł „Roztrzaskane lustro”, ale bez żenady promuje antykościelną „Sodomę”.

 

Choć Wikipedia reklamuje się na swej stronie głównej jako „wolna encyklopedia”, którą „każdy może redagować” nieraz ciężko przebić się tam z prawdą. Szczególnie ciężko mają hasła o treści mniej lub bardziej konserwatywnej, katolickiej czy narodowej. W zasadzie dla nich w ogóle już tam nie ma miejsca, przynajmniej w ujęciu pozytywnym. Powstała nawet cała lista haseł o liberalno-lewicowych skrzywieniach, którą można przeczytać tutaj. Warto również dodać, że główny założycieli Wikipedii, Jimmy Wales, sam siebie określa jako obiektywistę. Cóż to zaś jest ów obiektywizm? Nazwa ta może być myląca; jest to bowiem kierunek filozoficzny lansujący życie egoistyczne, odrzucające tak altruizm, jak i Boga, sugerujący subiektywne spojrzenia na świat oraz kierowanie się własnym interesem bez oglądania się na innych.

Amerykański dziennikarz Joseph Farah w artykule na WorldNetDaily posunął się do stwierdzenia, że Wikipedia „jest hurtowym dostawcą kłamstw i oszczerstw na niespotykaną nigdy dotąd skalę.”

Co więcej, współzałożyciel Wikipedii Larry Sanger sam ostatnio przyznał, że w najbardziej popularnej encyklopedii internetowej świata „artykuły prezentują tylko jeden punkt widzenia” oraz że „redaktorzy zupełnie nie potrafią podejść sprawiedliwie do alternatywnych ujęć tematu.”

Ten swoisty rodzaj cenzury światopoglądowej uderzył nieraz także na gruncie polskim. Ostatnio dotknął prof. Wojciecha Roszkowskiego oraz jedną z najbardziej popularnych książek pierwszego półrocza w Polsce, mianowicie „Roztrzaskane Lustro. Upadek cywilizacji zachodniej”. Książka prof. Roszkowskiego opowiada o upadku albo może schyłku naszej cywilizacji (Europa i Ameryka Pn.), przy czym autor podaje bardzo liczne przykłady na dowód prawdziwości swoich stwierdzeń. Główna teza dowodzi, że to odejście od Boga i Dekalogu, od prawdziwych wartości oraz egoistyczny zachwyt nad samym sobą prowadzi do moralnej i kulturowej klęski naszej cywilizacji. Patrząc na wspomniane wyżej skrzywienie lewicowe Wikipedii nic dziwnego, że zarówno sama książka, jak i jej sukces, jest nie w smak tzw. „wolnej encyklopedii”.

Roztrzaskane Lustro” prof. Roszkowskiego ukazało się w lutym tego roku i okazało się ogromnym sukcesem, książka widniała na listach bestsellerów w Polsce, a autor – prof. Wojciech Roszkowski – był rozchwytywanym gościem programów radiowych i telewizyjnych: wystąpił w TVP w programie „Studio kultura”, „O co chodzi”, „Warto rozmawiać” oraz „Tanie dranie”, w Telewizji Republika w „Przeglądzie Kultury”, w telewizji wPolsce.pl rozmawiał z Edytą Hołdyńską, a w Gazeta Polska VOD z Jackiem Sobalą. Prof. Roszkowski wystąpił również w kilku audycjach Polskiego Radia „Kwestia kultury” oraz „Poczytnik”, książka była omawiana na łamach „Sieci”, „Do Rzeczy” czy w prasie branżowej.

Krótko mówiąc „Roztrzaskane Lustro” jest ogromnym wydarzeniem kulturalnym i społecznym – ale nie dla Wikipedii. Jeden z redaktorów chciał umieścić tam hasło o książce, ale szybko zostało ono usunięte. Argumenty za usunięciem okazały się jednak stricte polityczne. Pisano, że ta książka to „bajka z cyklu cywilizacja zachodu upada, chrześcijaństwo upada”, szydzono z publicystów „Sieci” czy „Do Rzeczy” piszących o książce, podważano wykształcenie ekonomiczne prof. Wojciecha Roszkowskiego (który uzyskał przecież habilitację właśnie z nauk ekonomicznych), lekceważono rzetelność TVP lub Polskiego Radia, bez odnoszenia się w ogóle do treści „Roztrzaskanego Lustra” uznano je za „prawicową klakę”. I to wszystko padało z ust rzekomo apolitycznych tzw. redaktorów Wikipedii.

Najciekawsze być może jednak jest to, że kilka tygodni po „Roztrzaskanym Lustrze” ukazała się skrajnie lewicowa książka „Sodoma”, która brutalnie atakuje Kościół i Watykan. I choć wiele z informacji podanych w „Sodomie” okazało się fake newsami, to tę książkę Wikipedia uznało za wartościową i hasło na temat publikacji skrajnie lewicowej, zupełnie nieobiektywnej w encyklopedii internetowej się znalazło.

Zauważmy w tym miejscu, jakimi podwójnymi standardami posługuje się Wikipedia.

W przypadku „Roztrzaskanego Lustra” pisano, że książka nie może być jeszcze encyklopedyczna, gdyż została „wydana dwa miesiące temu.”

W przypadku „Sodomy” natomiast pisano, że „książka jest na rynku od 2 miesięcy. Rozgłos chyba jest wystarczający.” Tak więc inne są „prawicowe” dwa miesiące, a inne „lewicowe”…

W przypadku „Roztrzaskanego Lustra” z lekceważeniem wypowiadano się o mediach, który opisały książkę lub zaprosiły autora na rozmowę o swym dziele. Poprzez atak na te właśnie media podważano również rzetelność samej książki. I tak na Wikipedii przeczytamy, że „A jaką orientację ma obecna TVP? Sorry, ale o neutralność to trudno ją posądzać”. Zarzucano, że jest „brak informacji o recenzjach w prasie innej niż tzw. prawicowa” albo że o książce można przeczytać rzekomo tylko z ust „rozpływających się w zachwytach publicystów Do Rzeczy i W Sieci, czyli jednej strony, zaangażowanej politycznie.” Można znaleźć na Wikipedii tysiące haseł, które wspierają się tylko lewicowymi mediami, lewicowymi cytatami, bez jakiejkolwiek choćby próby neutralnej prezentacji danego tematu.

Jak sytuacja wygląda jednak przy książce antykościelnej, czyli „Sodomie”? Wikipedia mówi krótko – ta książka jest encyklopedyczna „skoro piszą o niej mainstreamowe media.” Z tego zaś wynika, że to lewicowa prasa decyduje, co może się znaleźć w encyklopedii internetowej.

Oraz ostatni argument: „Sodoma” pojawiła się na listach bestsellerów europejskich krajów, co według Wikipedii oznacza „oczywistą encyklopedyczność.” „Roztrzaskane Lustro” również pojawiała się na listach bestsellerów, ale polskich, zatem tu redaktorzy Wikipedii przyjęli inne standardy i piszą, że „to żadne nobility”. Mimo tych prób wykasowania najnowsza publikacja prof. Roszkowskiego i tak nabrała wielkiego rozgłosu i jest masowo czytana.

Takie to są mechanizmy „wolnej encyklopedii”, która przecież jest tworzona przez ludzi mających – jak widać – bardzo określone poglądy i to stosowane przy konstruowaniu haseł. Jeżeli ktoś łaknie solidnej porcji wiedzy, bez poprawności politycznej i lewicowej ideologii, to lepiej niech wyłączy internet i sięgnie po „Roztrzaskane Lustro” bez pomocy coraz bardziej stronniczej Wikipedii, której ewidentnie brakuje solidnej konkurencji.