Stanowisko, które obejmie Paweł Wojtunik to high level adviser, czyli doradca wysokiego szczebla Unii Europejskiej. Będzie doradzał bezpośrednio premierowi Mołdawii. Pracę rozpocznie jeszcze w tym tygodniu, a do Mołdawii wylatuje już jutro. Jak sam zaznacza, przeprowadza się tam z całą rodziną.
Jak twierdzi były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego, objęcie przez niego stanowiska unijnego doradcy nie jest związane z niczyją protekcją, a jest rezultatem wystartowania w konkursie i "przejścia całej procedury". Wojtunik wspomina w wywiadzie dla Onetu, że w Mołdawii będzie miał "większą możliwość wpływu na rzeczywistość antykorupcyjną i prawną, niż miał w Polsce".
Minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński skrytykował w audycie rządów PO–PSL działalność CBA pod kierownictwem Pawła Wojtunika. Jak twierdzi, dochodziło wówczas do zaniechań w ściganiu korupcji na szczytach władzy, a jako przykład podał informację o korupcji "jednego z ministrów w rządzie Donalda Tuska" – Jeśli przez pół roku jest ona (informacja - red) opracowywana i weryfikowana w taki sposób, że nie wykonuje się podstawowych czynności, a kończy się tę procedurę konkluzją, że wstrzymujemy dalsze działania, ponieważ grożą one dekonspiracją zainteresowań CBA, to jest to śmieszne – ocenił.
Na jednym z nagrań ujawnionych w związku z aferą taśmową jest rozmowa szefa CBA z Elżbietą Bieńkowską, z której dowiadujemy się m.in. o tym, że wobec Jana Burego prowadzona była tajna operacja CBA. – Wojtunik ujawnił tajemnicę państwową osobie nieuprawnionej (...) Mówił Elżbiecie Bieńkowskiej o tajnej operacji CBA wobec Jana Burego. Opisywaliśmy to w tygodniku Do Rzeczy. Ta publikacja stała się podstawą podejrzenia, że Paweł Wojtunik zdradził tajemnicę państwową – wyjaśniał w Telewizji Republika Cezary Gmyz.
JJ/Telewizja Republika