Jacek Wojciechowicz, były wiceprezydent Warszawy (został zdymisjonowany przez Hannę Gronkiewicz-Waltz tuż po wybuchu afery reprytwatyzacyjnej), który dwa dni temu odszedł z Platformy Obywatelskiej w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" odsłania kulisy rozstania ze stołecznym ratuszem. 

Dlaczego prezydent Warszawy zwolniła Wojciechowicza? Okazuje się, żwe niekoniecznie była to próba zepchnięcia odpowiedzialności na swojego zastępcę...

"(Hanna Gronkiewicz-Waltz-przyp. red.) myślała, że w ten sposób zadowoli Schetynę, a Schetyna w zamian za to będzie jej bronił. Nawet powiedziała: 'Będą mnie bronić, ale muszę cię zwolnić, bo tak sobie życzy Grzegorz'"-relacjonuje Jacek Wojciechowicz w rozmowie z Magdaleną Rigamonti. Jak dodaje, ma żal do Gronkiewicz-Waltz:

"Mam żal do pani prezydent, że się na to zgodziła, że nie zwyciężyły u niej zasady, uczciwość, chrześcijańskie sumienie, tylko pragmatyzm i własny interes"-tłumaczy. Jak wspomina polityk, dwa tygodnie przed jego dymisją bardzo późnym wieczorem odebrał telefon od swojej przełożonej. 

"Mówi, że jest z chłopakami i rozmawiają o sytuacji z tą reprywatyzacją, i jest taka propozycja, żebym się podał do dymisji. Ja, że to chyba żarty. Ja? A z jakiej okazji? Ona, że ta sprawa reprywatyzacji źle wygląda i że Jarek Jóźwiak (drugi wiceprezydent, zdymisjonowany razem z Wojciechowiczem-red.) już się zgodził"-opowiada Rigamonti były zastępca prezydent Warszawy. "Chłopaki"- czyli Grzegorz Schetyna i Sławomir Neumann- uściśla, dopytywany przez dziennikarkę polityk. 

Były członek PO wspomina, że Schetyna chciał nie tylko jego odejścia z ratusza ale również przyklejenia do Wojciechowicza afery reprywatyzacyjnej. 

"To nie jest przypadek, że ma ksywkę Grzegorz 'Zniszczę Cię' Schetyna"-skonstatował polityk, który w całej rozmowie mocno bił w lidera Platformy. Ostro scharakteryzował również styl, w jakim Schetyna uprawia politykę:

"To jest polityka w stylu cinkciarza spod Pewexu w latach 70. (...) Oszukać, nie dotrzymać słowa, wygrać za wszelką cenę, ośmieszyć i tak dalej"-tłumaczy Jacek Wojciechowicz.

yenn/DGP, Fronda.pl