Tomasz Wandas, Fronda.pl: „System Patriot ma stanowić podstawę obrony powietrznej dla Polski na dziesięciolecia – powiedział prezydent Andrzej Duda podczas uroczystości podpisania umowy na dostawę przeciwlotniczych i przeciwrakietowych zestawów rakietowych średniego zasięgu Patriot, w ramach programu „Wisła”. Czy już możemy czuć się przez ten fakt bezpieczniej?

Wojciech Skurkiewicz, wiceminister obrony narodowej: Polacy mogą czuć się bezpieczniej - to nie ulega żadnej wątpliwości. Na terenie Rzeczypospolitej znajdują się wojska amerykańskie, jesteśmy członkami Sojuszu Północnoatlantyckiego, w którym obowiązuje zasada „jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”. Wczoraj podpisana umowa na dostawę broni w najnowszej konfiguracji jest dopełnieniem tego, co dzieje się w relacjach Polski i USA. Warto podkreślić, że broń, która trafi do Polski, nie znajduje się jeszcze w asortymencie armii Stanów Zjednoczonych – wprowadzą ją oni u siebie w tym czasie, kiedy trafi ona do nas. Bez wątpienia pierwsza faza programu „Wisła” jednoznacznie wskazuje na to, że Polska będzie krajem coraz bezpieczniejszym.

Pierwsze zestawy systemu Patriot trafią do Polski w 2022 roku. Dwa lata później w naszej armii pojawią się kolejne wyrzutnie. Myślę, że nie jeden obywatel pyta, dlaczego tak późno do nas dotrą?

Panie redaktorze, my nie kupujemy uzbrojenia, sprzętu, który można „zdjąć z półki”, to znaczy, który można dostać z bieżącej produkcji - my chcemy, aby ten system nie tylko był nowoczesny, skuteczny, ale by był kompatybilny również z innymi systemami, które przygotowujemy w naszym kraju, stąd zamówienie dotyczy sprzętu, który przechodzi ostatnie testy i dopiero zacznie się jego produkcja.

Na przykład z jakim mają być one kompatybilne?

Na przykład z systemem „Narew”. Chcemy by również połączono tu system związany z zarządzaniem pola walki. Istotne jest to, by znaczne części elementów uzbrojenia, którymi dysponuje polska armia, i którymi będzie dysponować w najbliższym czasie, mogły ze sobą współpracować. System „Wisła”, który jest bardzo kosztochłonny, nie może być oderwany od innych, równie ważnych systemów. My chcemy, aby obrona przeciwrakietowa, przeciwlotnicza była absolutnie spójna.

Wartość kontraktu to prawie 4,75 mld dolarów. Wiemy, że cena wyjściowa była znacznie wyższa. Co się stało, że udało się osiągnąć właśnie tą a nie inną cenę?

Ceną wyjściową, o której było bardzo głośno w drugiej połowie 2017roku była kwota 10,5 mld euro. Bez wątpienia widać tu spryt negocjatorów, który zakończył się tak wielkim sukcesem. Nie było by to też oczywiście możliwe bez bezpośredniego zaangażowania prezydentów Andrzeja Dudy i samego Donalda Trumpa. Jak słusznie zauważył ambasador USA w Polsce - Paul Jones, decyzje co do możliwości sprzedaży zestawów baterii rakiet Patriot w tej właśnie konfiguracji, zapadły podczas dwustronnego spotkania pomiędzy prezydentami.

Czy spadek tej ceny ma związek z dymisją ministra Antoniego Macierewicza?

Absolutnie nie. Minister Antoni Macierewicz choć nie jest już szefem resortu obrony, to pamiętać trzeba, że to on prowadził te negocjacje, a nawet wprost pod jego kierownictwem resort obrony narodowej przeprowadził znaczną część tych negocjacji. To z czym dziś mamy do czynienia jest kontynuacją działań, które podjęte były w latach 2016 i 2017. Podpisanie wczoraj tej umowy jest zatem sukcesem całego rządu Prawa i Sprawiedliwości, rządu „dobrej zmiany”.

W niektórych mediach krąży informacja, że rakiety te będą miały specjalne kody dostępu, przez co to Amerykanie będą mieli nad nimi pełną kontrolę, a nie my. To prawda, czy fake news?

W przestrzeni publicznej, a w szczególności medialnej pojawiają się różne opinie – są oczywiście takie kwestie, które nie powinny być domeną publiczną. Chcę jednak zapewnić pana, że negocjatorzy i osoby, które są odpowiedzialne za wdrażanie programu „Wisła”, dochowały pełnej staranności, tak byśmy mieli pełną władzę, pełną kontrolę nad urządzeniami, które kupujemy za tak duże pieniądze.

Ambasador USA podczas wczorajszej uroczystości powiedział, że porozumienie ws. Patriotów „to kamień milowy dla Polski i NATO”. Według ambasadora USA, podpisanie umowy jest efektem spotkania prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa z prezydentem Andrzejem Dudą w Warszawie. "Polska będzie globalnym liderem rozbudowy obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej i naszym pierwszym partnerem zagranicznym, który będzie korzystał z najnowocześniejszego systemu dowodzenia" podkreślił. O czym świadczy ta wypowiedz ambasadora USA w Polsce?

Niewątpliwie Polska wchodzi do grupy szczególnych państw, które będą dysponowały systemami Patriot (15 państw dysponuje tą bronią, z tym, że my Patrioty otrzymamy z najnowszą konfiguracją). Niewątpliwie jest to sukces, z którego cieszą się Amerykanie, a w szczególności my Polacy, gdyż jest to kolejny gwarant bezpieczeństwa Polski na długie lata. Fakt ten, a także obecność wojsk Amerykańskich daje nam Polakom poczucie i gwarancje bezpieczeństwa.

Jednak nie wszyscy są tego samego zdania.

Oczywiście nie każdemu się to podoba, a w szczególności tym osobom, które swój wzrok kierują na wschód, w kierunku Moskwy. Dziś Amerykanie pokazują, że Polska jest ich najważniejszym strategicznym partnerem w naszej części Europy.

Dziękuję za rozmowę.