Włoskie rodziny sprzeciwiają się nachalnej promocji homoseksualizmu w mediach. Obawiając się festiwalu homopropagandy w związku z występem Eltona Johna w tamtejszej telewizji, wysłały specjalny protest. 

Na nadchodzącym festiwalu w San Remo ma wystąpić Elton John. Brytyjska żywa legenda muzyki rozrywkowej jak wiadomo, jest aktywnym homoseksualistą i ma nawet "męża". Włosi obawiają się, aby jego przyjazd nie okazał się pożywką dla homoseksualnych agitatorów. 

Przedstawiciele Komitetu Obrony Naszych Dzieci - włoskiej konserwatywnej organizacji walczącej przeciw propagowaniu homoideologii - wysłali do kierownictwa telewizji RAI list z prośbą o to, by podczas występu brytyjskiej gwiazdy, nie wykorzystywać jego wizerunku do promowania homoseksualizmu. 

Jak napisał w przesłanym liście przewodniczący komitetu Massimo Gandolfini:

"Artystyczna jakość piosenkarza jest powszechnie znana, ale prosimy stanowczo, aby jego obecność ograniczyć tylko do występu muzycznego, starannie unikając jakiekolwiek propagandy homoseksualizmu i tzw. związków tej samej płci".

Gandolfini przypomniał również w liście o tym, że telewizja powinna respektować uczucia Włochów i nie dać się wykorzystywać w celach politycznych. Odniósł się tym samym do trwającej we włoskim senacie debaty nad ustawą legalizującą "małżeństwa" homoseksualne i zezwalającą takim parom na adopcję dzieci. 

ds/wpolityce.pl