We włoskiej Mantui imigrant z Maroka napadł na 97-letniego spowiednika. Agresywny przybysz z Afryki, zapewne wyznawca Allaha, wparował do kościoła św. Katarzyny. Tam rzucił się na sędziwego kapłana, ks. Antonio Bottoglię.

Zażądał od niego pieniędzy, ale ksiądz ich nie miał. Wściekły Afrykańczyk opluł więc kapłana, a następnie rzucił się na niego z pięściami. Przybysz obrzucał też wulgarnymi obelgami obecnych w kościele wiernych.

Jaka jest dokładna tożsamość Marokańczyka nie wiadomo; skąd wziął się w Italii? Czy przybył do niej niedawno, na fali wielkiej imigracji, czy też jest już jakby ,,rodowitym'' Włochem? Policja w każdym razie sprawcę ohydnej napaści i bluźnierstwa już zatrzymała.

Afrykanin będzie teraz odpowiadał nie tylko za napad, ale i za przerwanie czynności kultowej.

mod