We włoskich ośrodkach dla imigrantów przebywa rekordowa liczba 175 tysięcy osób, w tym 15 tysięcy nieletnich bez opieki dorosłych. Pod koniec zeszłego roku w ośrodkach przebywało 103 tysiące osób.

Rekordowa liczba imigrantów we włoskich ośrodkach wynika z zamknięcia granic Szwajcarii, Austii i Francji dla nielegalnych imigrantów, którzy w ubiegłym roku opuszczali Włochy, przedostając się głównie do Niemiec. Część imigrantów opuściła ośrodki i koczuje w obozowiskach lub na ulicach miast, czekając na możliwość wydostania się z Włoch. Co tydzień przybywa do Włoch kilka tysięcy kolejnych imigrantów, głównie z Afryki, którzy są przejmowani przez włoskie statki z łodzi na Morzu Śródziemnym i przewożeni na Sycylię.

Rząd włoski zamierza zmusić władze lokalne w całych Włoszech do przyjmowania imigrantów na swoim terenie, w proporcji 2.5 imigranta na 1000 osób ludności miejscowej. Dzięki temu chce rozładować przepełnione imigrantami ośrodki.

Ogromna większość ośrodków, prowadzonych przez organizacje pozarządowe lub Włoski Czerwony Krzyż nie dostaje od wielu miesięcy pieniędzy od włoskiego rządu  – na jednego imigranta miały dostawać 25-35 euro dziennie. Zaległości sięgają obecnie 600 milionów euro a potrzeba jeszcze 400 mln euro do końca roku; organizacje korzystają z kończących się własnych funduszy. W budżecie Włoch nie ma w tym roku przewidzianych odpowiednich pieniędzy na imigrantów, w zeszłym roku było to 1 mld euro.

dam/euroislam.pl