Jesteśmy w takim geopolitycznym położeniu, że musimy podnosić wydatki na zbrojenia. Po to, by modernizować armię, aby była ona w stanie odeprzeć wszelkie incydenty - powiedział w audycji "W samo południe" Witold Waszczykowski, poseł PiS, były minister spraw zagranicznych.

W czwartek exposé wygłosił Jacek Czaputowicz. Minister spraw zagranicznych podkreślił obecne znaczenie Polski na arenie międzynarodowej, mówił też o priorytetach polskiej polityki zagranicznej w 2019 roku. Jego wystąpienie skomentował m.in. prezydent Andrzej Duda, który apelował o szybsze podniesienie wydatków na obronność. Zaznaczył, że bardzo by chciał, aby zwiększyły się one do poziomu 2,5 proc. PKB już do 2024 roku, a nie - jak zakłada zobowiązująca do tego ustawa - do 2030.

Witold Waszczykowski stwierdził, że także jest za takim rozwiązaniem. - Wszystko oczywiście zależy od przedstawienia przez rząd takiej oferty i znalezienia funduszy, ale jako osoba zajmująca się polityką zagraniczną uważam, że byłoby to bardzo uzasadnione. Jesteśmy krajem doświadczonym przez historię, a nasze położenie geopolityczne jest takie, że musimy podnosić wydatki na zbrojenia. Po to, by modernizować armię, aby była ona w stanie odeprzeć wszelkie incydenty - powiedział.

Były szef MSZ podkreślił, że obecność amerykańskiego wojska w Polsce w ramach wschodniej flanki NATO musi być wzmocniona. – Teraz trwają dyskusje i negocjacje ze Stanami Zjednoczonymi, jaki będzie charakter tego wzmocnienia. Uważam, że najważniejsze jest tutaj stworzenie dowództwa na terenie wschodniej flanki – dowództwa natowskiego albo polsko-amerykańskiego. Po to, by opracowało konkretny plan obrony – zaznaczył Witold Waszczykowski.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

Źródło: PolskieRadio.pl