Nie znam się na PR, ale jak czytam reakcje na pomysł usunięcia pomnika katyńskiego stojącego w New Yersey to myślę sobie, że najgorsze co może się stać to wplecenie tej sprawy w kontekst nieporozumień polsko - żydowskich.

Mam wrażenie, że burmistrzowi Jersey City chodzi o to, by poprzez swoje antypolskie, prowokacyjne wypowiedzi i działania wywołać po polskiej stronie reakcje antysemickie i na tym zbudować swoją rozpoznawalność. Jeszcze lepiej - by na jego słowa zareagował Prezydent RP, Premier i by cała afera posłużyła karierze pana burmistrza.

Niestety reakcja po polskiej stronie zamiast być stonowaną i przemyślaną zaczyna być dokładnie taka jaką być nie powinna i już zaczyna wylewać się antysemicki hejt. Ćwierćinteligenci nie różnią się jak się okazuje niczym - jedni grają na emocjach antypolskich, inni na antysemickich, a to, że i i jedni i drudzy szkodzą oczywiście ich nie obchodzi.

Jeszcze raz podkreślam, że nie znam się na PR, ale ja bym na wszystkie tweety burmistrza odpowiadał zdjęciem z Polskiego Cmentarza Wojennego w Katyniu (zdjęcie mojego autorstwa, ale proszę z niego śmiało korzystać).

Witold Jurasz

dam/Witold Jurasz @ Facebook