„Jan Vincent Rostowski zablokował mnie na Twitterze. Chociaż nie zamieniłem z nim słowa” - pisze na swoim twitterze Dawid Wildstein.

Dalej dodaje:

Pochlebia mi to- fakt. Za to już po zablokowaniu mnie Vincent wrzuca twitty adresowane do mnie, których nie mogę zobaczyć, sugerując, że nie mam arg. by mu odpowiedzieć- to pokazuje klasę PO :D”.

dam/tt,Fronda.pl