„W ewidentny sposób społeczeństwo i elity izraelskie zostały wprowadzone w błąd. I śmiem twierdzić, że w dużej mierze przez Polaków” - mówił dziś Bronisław Wildstein w programie „Gość Wiadomości”.

Członek delegacji, która od środy do piątku przebywała w Izraelu, podkreślił na antenie TVP Info, że nie chce wskazywać palcem o których Polaków chodzi. O działaniach polskiej delegacji w Izraelu, której celem była rozmowa o kryzysie wynikłym po przegłosowaniu przez polski Sejm nowelizacji ustawy o IPN powiedział:

„Jakiekolwiek żądania dotyczące ustawy są nie na miejscu. I mówiliśmy, że nie przyjechaliśmy negocjować ustawy”.

Podkreślił, że o ile będą trwały rozmowy – wątpliwości da się wyjaśnić. Zaznaczył, że nie możemy jednak zapominać o fakcie, że mamy wrogów, którzy chcą wykorzystać to jako pretekst.

„Przede wszystkim są rozmowy. To zmiana. Wcześniej były obustronne monologi, a teraz odbywają się rozmowy. To dobrze rokuje”

- podkreślił.

Zaznaczył, że poinformowano Izraelczyków o aspektach ustawy – obawiano się, że nowelizacja będzie kagańcem na badania naukowe. W trakcie rozmów podniesiono też kwestię „nazistów” i braku narodowości. Jak dodał Wildstein: „[…] obok tego słyszymy o Polakach. Polacy już mają przewiny?”.

dam/TVP Info,Fronda.pl