Dawid Wildstein na swoim profilu na Facebooku celnie opisał logikę "Gazety Wyborczej" i "NaTemat". Media te pisząc o Światowych Dniach Młodzieży skupiają się głównie na tym, że jest tłoczno, że są utrudnienia. Nie zająkną się słówkiem na temat wspaniałej atmosfery wśród ludzi zgromadzonych, by uwielbiać Boga. Nie napiszą o wielu młodych katolikach, którzy są radośni, pokojowo nastawieni, a przede wszystkim - pochodzący z przeróżnych krajów.
OTO krótki komentarz Dawida Wildsteina:
"Mam takie pytanie.
Skoro Wyborcza i portal Lisa przedstawiały Światowe Dni Młodzieży właściwie prawie tylko pod kątem :
1- syfu i tłoku
2- groźby zamachów terrorystycznych...
A praktycznie wszyscy uczestnicy ŚDM to obcokrajowcy, bardzo wielu z nich- o ciemnej karnacji..
to czy mogę, używając retoryki wspomnianych mediów, napisać, że GW i portal Lisa to rasistowskie szmatławce, usiłujące stworzyć wrażenie, że obcy równa się zagrożenie i syf?" - czytamy
Po prostu w punkt!
gb/facebook