,,Kraje Grupy Wyszehradzkiej odniosły wielkie zwycięstwo na szczycie w Brukseli'' - powiedział dziś premier Węgier, Wiktor Orban. Na swoim facebooku zamieścił nad ranem nagranie po brukselskim szczycie, w którym podsumował jego doskonałe z naszej perspektywy efekty.

,,Jesteśmy zmęczeni, ale zadowoleni, bo kraje Grupy Wyszehradzkiej osiągnęły wielkie zwycięstwo. Groziło niebezpieczeństwo, że z obozów, które mają być utworzone, migranci będą rozdzielani po państwach europejskich. Tę propozycję udało nam się odeprzeć i doprowadziliśmy do przyjęcia naszej, która jasno mówi, że z obozów dla uchodźców, które mają powstać, nikogo nie wolno przemieścić do innego kraju bez zgody danego państwa'' - powiedział dosłownie węgierski premier.

,,Węgry pozostaną Węgrami. Takie są wyniki bitwy z wczoraj i dziś o świcie'' - dodał dumnie.

Na brukselskim szczycie postanowiono, że nie będzie żadnej przymusowej relokacji uchodźców. Mają powstać w Europie centra imigracyjne, do których będą trafiać azylanci; tam będzie rozstrzygane, czy zostają odsyłani, czy będą przyjęci. Kraje będą ich przyjmować tylko dobrowolnie.

mod/pap, fronda.pl