"Święto Trzech Króli minęło, słowo się rzekło, więc pewnie rzeczywiście ta rekonstrukcja już puka do drzwi"- powiedział w radiowej Trójce poseł Prawa i Sprawiedliwości, Jacek Sasin, pytany o słowa wicemarszałka Senatu, Adama Bielana, że zmiany w rządzie są raczej kwestią godzin niż dni. 

Szef sejmowej komisji finansów wymienił dwa resorty, w których na pewno dojdzie do zmian. Odnosząc się do wypowiedzi Bielana o tym, że rekonstrukcja będzie głęboka, polityk podkreślił, że dotknie ona "rzeczywiście bardzo ważnych ministerstw, decydujących o naszej przyszłości", takich jak "choćby Ministerstwo Finansów i Ministerstwo rozwoju". "Z punktu widzenia planów rządu to dziś absolutnie kluczowe resorty"- stwerdził Jacek Sasin.

Jak dodał poseł PiS, zmiany były konsultowane "z kierownictwem politycznym większości parlamentarnej", a dobieranie współpracowników jest kompetencją premiera. Jednocześnie podkreślił, że ogłoszenie pozostałych zmian należy pozostawić premierowi i zachować "kilka godzin cierpliwości". 

"Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie chciał uprzedzać pana premiera w ogłaszaniu tych decyzji personalnych"- podkreślił polityk. 

W Radiu Zet gościł natomiast marszałek Senatu, Stanisław Karczewski. W jego ocenie rekonstrukcja rządu będzie "średnia" i obejmie "więcej niż 5, ale mniej, niż 10 ministrów". Polityka nie zaskoczyła liczba członków rządu do wymiany.

yenn/PAP, Fronda.pl