Rzecznik szefa węgierskiego rządu, Bertalan Havasi poinformował, że premierzy państw V4 na najbliższym szczycie Unii Europejskiej zajmą wspólne stanowisko. Premier Czech, Andrej Babisz zastrzegł jednak, że Grupa Wyszehradzka nie ma wspólnego kandydata na przewodniczącego Komisji Europejskiej. 

Bertalan Havasi podkreślił, że kraje Grupy Wyszehradzkiej (V4) zajmą wspólne stanowisko na szczycie w Brukseli 20-21 czerwca, zarówno jeśli chodzi o osoby sprawujące kierownicze funkcje w UE, jak i sprawy merytoryczne. Czwórka Wyszehradzka poprze takich kandydatów na czołowe stanowiska w Brukseli, którzy będą dysponować odpowiednim doświadczeniem i przygotowaniem oraz szanują narody środkowoeuropejskie jak i współpracę V4. 

"Będą więc od nich oczekiwać, by przy podejmowaniu wspólnych decyzji unijnych brali pod uwagę punkt widzenia i interesy Europy Środkowej"-wskazał rzecznik premiera Orbana. 

Premier Czech zastrzegł jednak po rozmowach: "Nie mamy kandydata na szefa Komisji Europejskiej". Briefing z nim transmitowany był na żywo w czeskiej telewizji.

"Rzecz w tym, byśmy wybrali kandydata najlepszego dla wszystkich, nie chodzi więc o to, by V4 miało (kandydata) na stanowisko szefa Komisji Europejskiej czy nawet Rady Europejskiej. Myślę, że nie mamy takich ambicji"-podkreślił Babisz, który był inicjatorem spotkania. 

Szefowie rządów krajów V4 zgodzili się, że współpraca tych państw odgrywa istotną rolę w kształtowaniu przyszłości Unii Europejskiej. Przywódcy są świadomi swojej wynikającej stąd odpowiedzialności i dlatego aktywnie uczestniczą w sporach dotyczących UE, w tym kwestii personalnych.

yenn/PAP, Fronda.pl