Polscy rodzice w większości nie chcą żłobków. Pora dać im wybór – informacja prasowa

Instytut Ordo Iuris zaprezentował pierwszy w Polsce kompleksowy raport o opiece nad dziećmi w Polsce i na świecie. Wynika z niego, że większość polskich rodziców nie chce posyłać swoich dzieci do żłobka, a to nadal w praktyce jedyna forma opieki wspierana przez państwo. Opracowanie zawiera nie tylko analizę najważniejszych problemów rodziców dzieci do 3. roku życia, ale również pokazuje sprawdzone sposoby na ich rozwiązanie.

RAPORT MOŻNA POBRAĆ BEZPŁATNIE NA STRONIE: http://opiekanaddziecmi.ordoiuris.pl/

To już drugi opracowany przez ekspertów Ordo Iuris raport dotyczący realizowanej w Polsce polityki prorodzinnej na tle innych krajów europejskich. Tym razem skupia się na jednym z ważnych wyzwań rozwojowych stojących przed naszym krajem, którego znaczenie rzadko jest doceniane w toczącej się debacie: opiece nad najmniejszymi dziećmi i na dylemacie, przed którym stają tysiące polskich rodziców w pierwszych latach życia ich dzieci. Najważniejsze ustalenia raportu „Opieka nad dziećmi do 3. roku życia w Polsce i na świecie. Aspekty prawne, ekonomiczne i społeczne” zostały zaprezentowane na konferencji prasowej, która odbyła się w 26 lipca 2018 r.

Polscy rodzice niechętni wobec żłobków

„W Polsce mimo wielu pozytywnych zmian w systemie polityki rodzinnej nadal dominuje etatystyczny model opieki nad dziećmi, który w praktyce zakłada wspieranie przez państwo tylko jednej jej formy, opieki żłobkowej” – zwraca uwagę dr Tymoteusz Zych, członek Zarządu Ordo Iuris i współautor raportu. „System ten jest jednak mało efektywny i wyróżnia nas na tle innych państw Grupy Wyszehradzkiej i większości państw naszego kontynentu, które w ostatnich latach bardzo jednoznacznie odeszły od założeń etatystycznych” – dodaje dr Zych.

Jak wynika z raportu, wspieranie wyłącznie żłobków nie tylko nie wpływa na wzrost współczynnika dzietności, ale i rozmija się z oczekiwaniami rodziców. Przedstawione w opracowaniu badania pokazują bowiem niezbicie, że miażdżąca większość młodych mam wolałaby albo sama opiekować się dzieckiem, albo powierzyć je opiekunce. Opiekę osoby spośród najbliższej rodziny i przyjaciół wybrałoby aż 85 procent matek. Ponad połowa rodziców dzieci do lat trzech w ogóle nie chciałaby posyłać ich do żłobków!

Rodzice chcą mieć wybór

Przede wszystkim, jednak rodzice chcieliby mieć możliwość realnego wyboru formy opieki: żłobka, niani, klubu dziecięcego, osobistej opieki lub innych rozwiązań.

- Udowadniają to badania zawarte w raporcie, które zostały przeprowadzone w Polsce w 2017 r. przez ośrodek badań społecznych IPSOS – wyjaśniają eksperci Instytutu. - Wynika z nich, że zaledwie 13,8 proc. obywateli uważa, że państwo powinno finansować tylko ten model wsparcia (żłobki). Większość, bo 61 proc. Polaków, jest zdania, że rodzice powinni mieć prawo wyboru, na jaką formę opieki nad dzieckiem zostaną przeznaczone środki publiczne.

Funkcjonowanie żłobków jest też zaskakująco kosztowne – w 2016 r. średni miesięczny koszt pobytu dziecka w takiej instytucji w Warszawie wynosił – bez uwzględnienia kosztów budowy i konserwacji takiej placówki – 1322,50 zł i był zbliżony do wysokości minimalnego wynagrodzenia netto w naszym kraju. Żłobki nie spełniają też skutecznie swojej funkcji w zakresie zastępowania rodziców opiekujących się dziećmi – w Warszawie średnia frekwencja w takich placówkach wynosi 59,5%, co w praktyce oznacza, że placówki te zapewniały opiekę tylko przez 122 dni w ciągu roku.

To rodzic powinien decydować, co dofinansuje państwo

Taki model, w którym rodzice nie są skazani jedynie na żłobki, funkcjonuje w wielu krajach Unii Europejskiej, także poza środkową Europą – jak we Francji czy w Finlandii. We wszystkich tych państwach współczynniki dzietności są dużo wyższe niż w Polsce. System może funkcjonować w trzech podstawowych formach: bonu wychowawczego, długich urlopów rodzicielskich lub ulg podatkowych obejmujących opiekę nad dziećmi.

„Tego typu rozwiązania uwzględniają autonomię rodziny i pozostawiają rodzicom decyzję co do tego, która forma opieki nad dziećmi zostanie objęta wsparciem państwa” – wskazuje współautorka raportu, Anna Świerzewska.

Plusów – jak przekonują eksperci Ordo Iuris – jest znacznie więcej. Zaletą jest choćby to, że tego typu rozwiązania zapewniają swobodę w zakresie tworzenia instytucji opieki nad dziećmi, a także wpływają korzystnie na demografię. Podobne regulacje zostały już wprowadzone nie tylko przez część krajów europejskich, ale i przez niektóre polskie samorządy, np. gminę Nysa, w której liczba urodzeń wzrosła po wprowadzeniu bonu wychowawczego o 15,12 proc. w skali roku, co potwierdza skuteczność systemu subsydiarnego.

Opieka nad dzieckiem to nie bierność zawodowa

Podobne rozwiązania proponowane są w raporcie Instytutu Ordo Iuris. Jego celem – poza kompleksowym omówieniem form opieki nad małym dzieckiem na bardzo szeroko zakrojonym tle porównawczym innych państw na całym świecie, jest również zmiana postrzegania pracy związanej z opieką nad dziećmi, która dziś często uznawana jest za formę bierności zawodowej.

Raport przygotowany przez zespół ekspertów Ordo Iuris został objęty partnerstwem instytucjonalnym przez organizacje wspierające rodzinę: Związek Dużych Rodzin „Trzy Plus”, Fundację Mamy i Taty, Centrum Życia i Rodziny oraz Fundację Edukacji Zdrowotnej i Psychoterapii. Opracowanie odnosi się do rzeczywistych problemów polskich rodzin i połączyło środowisko organizacji pozarządowych, dla których priorytetem jest poprawa systemu opieki nad dziećmi w Polsce.

Michał Bruszewski (Ordo Iuris)