To już kolejna w ostatnim czasie eksplozja w Rosji związana z przemysłem zbrojeniowym. W miejscowości Perm w pobliżu Uralu doszło do potężnego wybuchu w mieszczącej się tam fabryce prochu.

Jak donoszą media, proch tam produkowany wykorzystywany jest m.in. w pociskach do systemów rakietowych wielokrotnego startu Grad i Smiercz, a także systemów obrony powietrznej.

W wyniku potężnej eksplozji życie miało stracić dwóch pracowników. Jeden miał ponieść śmierć na miejscu, drugi natomiast w wyniku odniesionych obrażeń.

Wybuchy i pożar zostały potwierdzone także przez rosyjskie media.

Jak utrzymują niektórzy świadkowe, do ataku mogło dojść przy użyciu drona lub pocisku kierowanego.

- Rosjanie będą mieli kłopoty z dostawami niekierowanych rakiet do wyrzutni Grad. W produkujących tę amunicję zakładach w Permie nagle wybuchł pożar – pisze na Twotterze redaktor Konrad Kołodziejski.

mp/twitter/tysol.pl