Niespełna dwa tygodnie temu nominowany przez prezydenta Joe Bidena na ambasadora Stanów Zjednoczonych w Polsce Mark Brzeziński złożył przysięgę, a na miejsce jest złożenia wybrał skwer przed Amerykańską Akademią Nauk i pomnik Alberta Einsteina w Waszyngtonie. Ambasador Brzeziński już oficjalnie został zaprzysiężony na ambasadora USA w Polsce.

- Wybrałem posąg Einsteina, ponieważ Einstein, największy z naukowców, został rzucony na brzeg Ameryki podczas II wojny światowej i musiał rozpocząć nowe życie w Ameryce […] To historia także Polski i ponad 10 milionów polskich Amerykanów, którzy dotarli do na amerykańskie brzegi, aby rozpocząć nowe życie. To była historia mojego zmarłego ojca i mojej matki –powiedział po złożeniu przysięgi w USA Mark Brzeziński w rozmowie z KAI.

Nowy ambasador USA w Polsce to wnuk Tadeusza i syn Zbigniewa. Wychowywał się i kształcił oraz doktoryzował w przedmiocie polskiej demokracji konstytucyjnej. Zna Polskę, dobrze życzy oraz rozumie jej szanse w sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi.

Przodkami nowego ambasadora USA są: wybitny dyplomata II RP Tadeusz Brzeziński i Zbigniew Brzeziński, wybitny amerykański uczony i polityk.

Poprzednio tę funkcję sprawowała Georgette Mosbacher.

Z ręką na Biblii trzymanej przez córkę Aurorę i siostrę @morningmika, Mark Brzeziński zostal zaprzysiężony przez @VP na ambasadora w Polsce

[pisownia oryginalna – przyp. red.]

poinformował na Twitterze korespondent Polskiego Radia w Białym Domu Marek Wałkuski. Dziennikarz załączył także nagranie z wydarzenia.

mp/twitter/ekai/fronda.pl