"To jest być może zapowiedź tego, co nastąpi po jesiennych wyborach"-stwierdził w Poznaniu wcepremier Jarosław Gowin, pytany przez dziennikarzy, czy rekonstrukcja rządu nie przyćmi wtorkowych uroczystości 30. rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 r. 

„Nie ma żadnego powodu, żebyśmy obawiali się tego, co pan premier Donald Tusk chce ogłosić jutro w Gdańsku. Tak się ułożył kalendarz pana prezydenta”-skomentował minister nauki i szkolnictwa wyższego. Jednocześnie polityk podkreślił, że niezależnie odd jutrzejszych zmian w rządzie, rocznica 4 czerwca jest ważna dla wszystkich Polaków pamiętających tamte czasy, czasy "początku końca komunizmu". Jarosław Gowin powiedział, że datę 4 czerwca 1989 r. zawsze będzie "wspominał z wdzięcznością". 

Dziennikarze pytali ministra, czy zmieni się również liczba wicepremierów. Chodzi oczywiście o byłą szefową rządu, Beatę Szydło, która- w związku z objęciem mandatu europosła, nie będzie pełnić już funkcji wicepremiera do spraw społecznych. Czy urząd ten zostanie zlikwidowany, czy też zostanie wyznaczony następca Szydło?

 „O tej sprawie będzie informował jutro pan premier Morawiecki. Mogę powiedzieć tylko tyle, że będzie kontynuowana działalność Komitetu Społeczno-Ekonomicznego, i że na czele tego Komitetu będzie stała osoba w randze wicepremiera”- poinformował poltyk. Jarosław Gowin wskazał, że rząd nie ma obaw, że rekonstrukcja osłabi społecne zaufanie do rządzących. 

 „Nowi ministrowie mają przed sobą kilka miesięcy pracy. To nie jest okres, w którym można otwierać jakieś nowe wielkie projekty. Ich zadaniem będzie przede wszystkim kontynuowanie działań dotychczasowego rządu"-powiedział wicepremier. Polityk poinformował również, że w nowym gabinecie nie zabraknie "nowych, młodych twarzy". W ocenie Jarosława Gowina, o ile Zjednoczona Prawica wygra jesienne wybory parlamentarne, możemy traktować te zmiany jako zapowiedź tego, jak wyglądałaby kolejna kadencja. 

"Ktokolwiek będzie ministrem finansów - bo ja o pani minister Czerwińskiej mogę mówić tylko w samych superlatywach - to kontynuowana będzie taka sama polityka gospodarcza”- powiedział Gowin, pytany o ewentualną dymisję minister finansów, Teresy Czerwińskiej. 

"Wszystkich zatroskanych o stan polskiego budżetu mogę uspokoić. Chyba daliśmy przez te trzy i pół roku wiele dowodów na to, że potrafimy zarabiać pieniądze i liczyć pieniądze"-podsumował wicepremier. 

yenn/PAP, Fronda.pl