Ze strony osób dobrze poinformowanych w Unii Europejskiej dowiadujemy się, iż Komisji Europejskiej zupełnie o co innego chodzi, że praworządność jest tylko przykrywką, że de facto chodzi o migrację i o budżet - mówił Polskim Radiu 24 Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości.

 

 

Na środowym posiedzeniu Komisji Europejskiej ma być ponownie omówiona sytuacja w Polsce. Chodzi o dialog Brukseli z Warszawą dotyczący praworządności i reformy sądownictwa. Wiceszef Komisji Frans Timmermans ma zdać relację komisarzom ze swojej poniedziałkowej wizyty w Warszawie, która - jak mówią unijni urzędnicy - nie przyniosła przełomu w sporze dotyczącym reform. - Mam nadzieję na kontynuację konstruktywnego dialogu, by znaleźć satysfakcjonujące rozwiązanie - mówił w Warszawie wiceszef Komisji.

Marcin Warchoł powiedział w audycji 24 Pytania - Rozmowa Poranka, że polski rząd zrealizował już dużo wskazań ze strony KE. - Ponad dwadzieścia ustępstw już poczyniliśmy w ramach naszych reform. Natomiast, jak zobaczymy na konkrety, to jest trochę zabawa w ciuciubabkę ze strony KE. Z jednej strony np. wniosek do Trybunału w Luksemburgu jest oparty na kwestii wieku emerytalnego sędziów, my ten wiek zmieniliśmy tak, jak życzyła sobie tego KE. Z drugiej strony, w tej chwili, od KE wychodzą głosy, że to jest tylko zmiana pozorna. Bądźmy poważni, jeżeli umawiamy się na pewne rozwiązania no to przestrzegajmy ich wzajemnie, umów należy dotrzymywać - głosi stara rzymska zasada. Tymczasem mamy tego typu grę pozorów - ocenił.

Wiceminister sprawiedliwości mówił w Polskim Radiu 24, że Komisji Europejskiej nie chodzi o polską praworządność i wymiar sprawiedliwości. - Ze strony osób dobrze poinformowanych w Unii Europejskiej dowiadujemy się, iż Komisji Europejskiej zupełnie o co innego chodzi, że praworządność jest tylko przykrywką, że de facto chodzi o migrację i o budżet. To są dwa tematy, które w tej chwili KE ma na względzie, a to jest tylko przykrywka do rozgrywania naszego kraju - zaznaczył.

Całej rozmowy można posłuchać TUTAJ