Wczorajsze "Wiadomości" TVP pokazały planszę ze zdjęciami oraz nazwiskami 10 osób, biorących udział w sobotnim ataku na Magdalenę Ogórek przed siedzibą Telewizji Publicznej. Przypomnijmy, zebrani obrażali dziennikarkę, oblepili jej samochód kartkami, oraz zablokowali ulicę uniemożliwiając jej odjazd samochodem.

W odpowiedzi na ten gest solidarności z pokrzywdzoną (i nie tylko z nią, jak się dalej dowiemy) Sławomir Neumann z PO napisał na na Twitterze: "Jutro przeanalizujemy prawnie ten materiał, który pokazały Wiadomości TVP i jeśli będą przesłanki, to skierujemy sprawę do prokuratury". Poseł dodał także: "osoby pokrzywdzone, których dane osobowe zostały opublikowane, mogą skorzystać z pomocy prawnej Biura Interwencji Obywatelskiej działającej przy PO".

W odpowiedzi Jarosław Olechowski, szef "Wiadomości" zapytał się (też oczywiście na Twitterze): "Pracownicy TVP też mogą skorzystać? Od kilku tygodni demonstranci obrażają, fotografują, nagrywają i publikują w Internecie wizerunki nie tylko prezenterów, ale także np. pracowników biurowych i technicznych TAI. Ich można lżyć i zaszczuwać?"

Jak widać, Telewizja Polska postanowiła odpowiedzieć „terrorystom” demonstrującym prze jej siedzibą „tą samą monetą”. Miejmy nadzieję, że to czegoś ich nauczy...

Erł/TVP Info, Fronda.pl