W Warszawie jeszcze go nie ma, bo władze z Platformy Obywatelskiej nie chciały przystać na godne upamiętnienie ofiar. W Budapeszcie jednak już stanął. Pomnik Ofiar Katastrofy Smoleńskiej odsłonięto dziś nad Dunajem. Jest nie tylko hołdem złożonym śp. Lechowi Kaczyńskiemu i wszystkim innym ofiarom tragedii, ale i znakiem silnej polsko-węgierskiej przyjaźni.

– Pomnik poświęcony ofiarom katastrofy smoleńskiej, który zostanie w piątek odsłonięty w Budapeszcie, nawiązuje do dwóch nakładających się na siebie tragedii: katyńskiej i smoleńskiej – powiedział autor pomnika rzeźbiarz Sandor Gyula Makoldi.


– Nakładają się tu na siebie dwie tragedie – katyńska i smoleńska. Próbowałem to oddać poprzez trzy motywy: duży pagórek wysokości 1,5 m o średnicy 12 m, wbijający się w niego krzyż z czarnego granitu wysokości 4 m i szerokości 3 m, a trzeci element to marmurowa brama – powiedział Makoldi.

Jak wyjaśnił, pagórek ma nawiązywać do kurhanu, a jednocześnie wynieść do góry na płaskim terenie główny motyw, czyli krzyż powstały z połączenia dwóch rozciągniętych graniastosłupów. – To symbolizuje nałożenie się na siebie dwóch tragedii. Te graniastosłupy nawiązują też trochę do gwoździ - gwoździ trumiennych czy gwoździ przebijających dłonie Chrystusa. Mogą też przywodzić swoją formą na myśl samolot – powiedział.

Z okazji odsłonięcia pomnika, które nastąpiło około godziny 11:00, w Budapeszcie goszczą dziś prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz premier Mateusz Morawiecki.

Pomnik to krzyż stworzony z dwóch czarnych części przypominających gwoździe lub odłamki samolotowe. Wszystkiemu towarzyszy bardzo popularny na węgrzech, niejako narodowy symbol drzewa - oraz barwy biało-czerwone (polskie) przechodzące w biało-czerwono-zielone (węgierskie).

To naprawdę piękny znak polsko-węgierskiej przyjaźni. Przyjaźni, która ma też bardzo konkretny wymiar polityczny - silnego sojuszu dwóch państw wiernych swojej chrześcijańskiej tradycji, dwóch narodów odrzucających zgubny liberalny porządek i dominację berlińsko-brukselskich lewackich elit w Europie.

Wszystkie zdjęcia pochodzą z Twittera PiS.


mod