Decyzja Parlamentu Europejskiego o rozpoczęciu procedury przeciwko Polsce to ,,wstyd i skandal'', powiedział węgierski wicepremier Zsol Semjen. Polityk zapewnił, że Budapeszt popiera Polskę i oczywiście zawetuje wszelkie godzące w nasz kraj pomysły Brukseli.


Wczoraj w Parlamencie Europejskim zdecydowano o uruchomieniu artykułu 7. traktatu o UE, którego efektem docelowym jest zawieszenie prawa głosu Polski w Radzie Europejskiej. Krok ten poparło 438 europosłów, przeciwko było 152, a 71 wstrzymało się od głosu. Bardzo podobnie głosowano w maju przeciwko Węgrom. W obu przypadkach Bruksela grzmiała o ,,zagrożeniu wartości europejskich''.


Oprócz eurodeputowanych Prawa i Sprawiedliwości przeciwko rezolucju głosowali między innymi członkowie węgierskiego Fideszu. ,,Jest nie do przyjęcia, żeby kilku europosłów oderwanych od rzeczywistości zachwycało się tym, że lekceważąc zasadę pomocniczości wtrącają się w sprawy narodowe, zamiast reprezentować własny kraj i własnych wyborców'' - napisali przedstawiciele partii Wiktora Orbana w specjalnym komunikacie.

Ani postępowanie przeciwko Węgrom, ani przeciwko Polsce, nie ma żadnych szans powodzenia, choćby tylko ze względu na współpracę obu naszych krajów i obietnicę wzajemnego wetowania szkodliwych procedur unijnych.

mod/tvp info, fronda.pl