Kard. Gerhard Müller wygłosił homilię w trakcie Mszy 28 września w hiszpańskiej Kordobie.

„Możemy ‘dekonstruować’ Ewangelię i Tradycję i zmienić je na podobieństwo współczesnego świata; możemy uczynić ich wymagania prostymi i dostosować je do kruchego, powierzchownego, niedojrzałego i postmodernistycznego człowieka” – powiedział kardynał.

Jednak jeżeli pozbawimy się „szansy na skonfrontowanie naszego życia z Bożym Słowem, stracimy szansę na doświadczenie prawdziwej radości, którą przynosi Chrystus. Chrystus, który nie przychodzi by odsunąć krzyże życia, ale by uczynić nasze jarzmo lżejszym i zachęcić nas, byśmy zawsze wykonywali wolę Boga” – kontynuował purpurat.

Chrześcijanie spotykają obecność Pana „na drodze do Wielkanocy” a nie w rozwodnionej wersji chrześcijańska, które nie stawia oczekiwań – podkreślił „strażnik wiary”.

„Tylko Chrystus i Jego miłość mogą uczynić lżejszymi krzyże choroby, utraty pracy, samotności czy wdowieństwa, niewierności lub rozpadu małżeństwa” – wyjaśnił.

Kard. Müller podkreślił także konieczność obrony życia, rodziny i wolności religijnej.

„Rodzina powinna być mocno broniona jako miejsce i środowisko, w którym każda osoba jest wypełniona miłością i wzrasta we własnych wysiłkach i gotowości do poświęcenia” – powiedział.

Dodał, że to „mężczyzna i kobieta” są konieczni jako fundamenty rodziny i małżeństwa. „Żadne dziecko nie powinno być pozbawiane swojego naturalnego prawa do posiadania ojca i matki” – dodał kardynał.

Zaznaczył także, cytując encyklikę Centesimus Annus Jana Pawła II, że ogromnie ważna jest „obrona życia, czego integralną częścią jest prawo dziecka do wzrostu” w łonie matki.

„Na podstawie praw naturalnych, Kościół, w ścisłym związku z innymi grupami społecznymi, musi sprzeciwiać się państwu lub pewnym ideologiom totalitarny,, które dążą do poddania sobie lub eliminacji religii czy wolności sumienia – tak jak jasno wskazał to II Sobór Watykański w deklaracji dotyczącej wolności religijnej, Dignitatis Humanae” – wyjaśnił purpurat.

pac/cna