Stolica Święta zwróciła się przeciwko „stygmatyzacji” muzułmanów w związku z krwawymi ekscesami, jakich dopuszczają się przedstawiciele ekstremistycznych nurtów religii islamskiej. Według Watykanu „znaczna większość muzułmanów” wcale nie odnajduje się we współczesnym barbarzyństwie. Właśnie dzisiaj, ze względu na prześladowania chrześcijan przez islamskich terrorystów, rozmowa z muzułmanami jest tym bardziej potrzebna. Takie oświadczenie wydała Papieska Rada ds. Dialogu Międzyreligijnego.

Rada zaapelowała zarazem tak do muzułmanów jak i do przedstawicieli innych religii o zdecydowane odcięcie się od motywowanego religijne terroryzmu. Rada podkreśliła, że zabijanie w imię Boga jest zarówno obrazą Boga, jak i klęską ludzkości.

Papieska rada w kontekście terroryzmu podkreśliła, że wspólnoty religijne – chodzi tu bez wątpienia właśnie o muzułmanów – powinny przemyśleć swoje programy nauczania religijnego.

Warto przypomnieć, że o takich zmianach mówi się od dawna w Egipcie w środowiskach uniwersytetu Al-Ahzar. Sam egipski prezydent w jednym z przemówień do teologów tej uczelni wzywał, by na nowo przepracować tradycyjną wykładnię islamu tak, by wykluczyć z niej wszystko, co prowadzi do barbarzyństwa i terroryzmu. W przeciwnym bowiem razie, jak przekonywał, islam poniesie ogromną klęskę, stając się swoim własnym wynaturzeniem.

Papieska Rada w swoim oświadczeniu zwróciła z kolei uwagę, że wiele osób zadaje sobie dziś pytanie, czy jest jeszcze przestrzeń dla dialogu z muzułmanami. „Tak, jeszcze bardziej, niż kiedykolwiek dotąd” – odpowiada Rada. Wyraża też swoje ubolewanie, że słowo „religia” jest dziś bardzo często powiązane ze słowem „przemoc”. Dlatego wierzący muszą pokazać, że religie domagają się pokoju, a nie przemocy. Wierzący wszystkich religii muszą wzmocnić wzajemne braterstwo i dialog, tworząc w ten sposób „ogromny potencjał na rzecz pokoju”.

pac