Mnister Spraw Zagranicznych Witold Waszczykowski oraz Ryszard Czarnecki, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego mówili dzisiaj w porannym progamie Telewizji Republika o przyszłości politycznej i gospodarczej Europy.

Najbardziej ważkie tematy, jakie omawiali politycy to m. in. sytuacja w Nieczech w kontekście tarć politycznych między niemieckimi partiami rządzącymi, Włochy, które pogrążają się w zapaści gospodarczej i  sytuacja we Francji - w kontekście przyszłych wyborów prezydenckich. Minister Waszczykowski wpomniał również o Donaldzie Tusku, którego losy zależą w dużej mierze od dalszych decyzji Kanclerz Angeli Merkel.

Szef polskiej dyplomacji we wcześniejszych wypowiedziach dla ,,Naszego Dziennika'' informowal też o zmianach w korpusie dyplomatycznym w Madrycie, przedstawicielstwach przy Unii Europejskiej i Watykanie.

Na pytanie, w którym kierunku zmierza dzisiejsza Europa, Witold Waszczykowski odpowiedział, że jest to sprawa przyszłości Niemiec. Obecnie istniejący, koalicyjny rząd ma rozbieżne wizje kształtowania Unii Europejskiej. Istnieje spór ideologiczny pomiędzy euro-socjalistami dążącymi do pełnej federalizacji, a konserwatystami chcącymi wprowadzić model konkurowania państw i gospodarek pomiędzy sobą.

Według ministra socjaliści idą w kierunku utopii, chcąc narzucić nierealną wspólnotę wartości. Jest to kierunek destrukcyjny dla całej Wspólnoty - podkreśla Waszczykowski.

Przy okazji Brexitu, należy pomyśleć o trzecim torze reformy Unii Europejskiej. Jeżeli Unia ma w przyszłych planach wcielenie do swojej strefy Ukrainy, Turcji oraz państw bałkańskich, a z drugiej strony traci drugą, najsilniejszą gospodarkę to należy zmienić rządzące w tej chwili mechanizmy polityczne i gospodarcze.

Ryszard Czarnecki wspomina o zmianach, które czekają Wspólnotę w najbliższym czasie. "Włochy są w dramatycznej sytuacji gospodarczej(...) Bardzo możliwe, że przyszłym premierem będzie komik, domagający się wyjścia ze strefy Euro.
Francję również czeka istotna zmiana spowodowana wyborem nowego prezydenta. A jeżeli Niemcy chcą mieć pewną sytuację w UE muszą zahamować koncepcję federalizacji" - nakreśla eurodeputowany.
Waszczykowski dodaje, że bez głosu Polski żaden plan nie zostanie zrealizowany.
Kolejna kwestią była Syria. Szef polskiej dyplomacji powiedział, że na najwyższych szczeblach politycznych, słyszy się od dłuższego czasu twarde deklaracje dotyczące rozwiązania problemu wojny i migracji. Niestety rozmowy kończą się jedynie na zapewnieniach. "Nic do tej pory w tym kierunku nie zrobiono" - przekonuje. Tłumaczy też, że nie ma w tej chwili grupy europejskich polityków, która byłaby w stanie rozwiązać globalne problemy, ponieważ w krajach przeważają interesy państwowe. Podkreśla, że "nie powinniśmy oglądać się na to co zrobi Turcja, tylko zająć się problemami, które wygenerowały istotę sprawy".

Ryszard Czarnecki zapewniał, że Polska nie da sobie narzucić żadnych kwot relokacyjnych związanych z napływem uchodźców.

Na pytanie dotyczące powrotu Donalda Tuska do polskiej polityki, minister stwierdził, że nie widzi żadnych ruchów w tym kierunku. Zaznaczył też, że szansa na pozostanie byłego premiera na stanowisku Przewodniczącego Rady Europejskiej jest niższa niż 50%. To wszystko zależy od tego czy Angela Merkel zechce i zdoła utrzymać go na pozycji.

Zgodnie z informacjami szefa polskiej dyplomacji dla ,,Naszego Dziennika''w sprawie zmian personalnych w korpusie dyplomatycznym, jak dotąd odwołano ze stanowisk 16 ambasadorów, pięciu kolejnych opuści placówki do końca sierpnia b. r. zaś czterech kolejnych – z ostatnim dniem września.

LDD

Źródło: Telewizja Republika/Nasz Dziennik