Beata Kempa, szefowa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w programie TVP Info odniosła się  do informacji  na temat  śledztwa, które prowadzi prokuratura w sprawie badania nieprawidłowości  w reprywatyzacji gruntów warszawskich. Chodzi o nieruchomości i grunty przejęte dekretem Bieruta z 1945 r.
,,Prezydent Warszawy powinna się po prostu podać do dymisji w tej sytuacji'' - stwierdziła

Toczy się dziewięć postępowań, dotyczących kontroli ws. prawidłowości decyzji z lat 2010-2016 o zwrot warszawskich gruntów, jedno z nich prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie, pozostałe przekazano Prokuraturze Regionalnej we Wrocławiu.

Centralne Biuro Antykorupcyjne ropoczęło w kwietniu br. kontrolę decyzji reprywatyzacyjnych ,
jakie zapadały w warszawskim Ratuszu począwszy od 2010 r.

,,To absolutnie gigantyczna afera. Pewne informacje funkcjonowały w obiegu nie tylko medialnym, ale pamiętam jak do naszych biur poselskich wpływały pewne elementy. Powinna zadziałać polska prokuratura, powinno zadziałać CBA. Tak się do końca skutecznie nie stało. Dopiero za rządów pani premier Szydło i PiS ta sprawa zostanie bardzo dokładnie zbadana – mówiła w programie „Dziś wieczorem” Beata Kempa, szefowa kancelarii premiera.

Natomiast  rzecznik Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, Beata Mazurek podczas konferencji prasowej w Sejmie skomentowała tę kwestię w kontekście ustawy, jaką podpisał Prezydent.
,,Chciałbym zwrócić uwagę na to, że to media mówią o tym, że w Warszawie była dzika reprywatyzacja, że tak naprawdę była samowolka w przejęciu kamienic czy ziemi. Dobrze się stało, że prezydent podpisał nasza ustawę i dobrze, że sprawy reprywatyzacji w Warszawie będą teraz przebiegały w sposób rzetelny i uczciwy – mówiła rzecznik.

Chociaż Hanna Gronkiewicz-Waltz zamierzała wybrnąć z ,,kłopotów'' w kwestii wykrytych nieprawidłowości reprywatyzacyjnych publikując Białą Księgę dotyczącą zwrotu stołecznych nieruchomości, ale fakt ten nie tylko jej nie pomógl, ale wręcz wzbudził więcej podejrzeń wobec Prezydent Warszawy i jej otoczenia.

Jak informuje portal niezależna.pl ,,Biała Księga miała ostatecznie uciszyć wszystkich krytyków urzędującej Prezydent i pokazać, że Hanna Gronkiewicz-Waltz nie ma w sprawie zwrotu nieruchomości nic do ukrycia. Ale okazało się, że w dokumencie ukryto prawie wszystko.''

W ostrych słowach tłumaczenia Prezydent miasta skomentował Jan Śpiewak, radny M. St. Warszawy:
„Żałosne i obrażające ludzką inteligencję wyjaśnienia Pani Prezydent. Hanna Gronkiewicz-Waltz rządzi Warszawą od dekady. Jej środowisko polityczne prawie dwadzieścia lat z krótką przerwą na prezydenturę Lecha Kaczyńskiego. 8 lat Pani Prezydent była wiceprezesem partii, która rządziła krajem. Mogła wszystko i nie zrobiła nic. Ponosi pełną odpowiedzialność za to co się dzieje w Warszawie.”

Podczas referendum w 2013 r. 94,7% głosujących opowiedziało się za odwołaniem Hanny Gronkiewicz-Waltz z jej stanowiska. Wówczas do jej odwołania zabrakło nieco ponad dwa procent wymaganej frekwencji.
Czy tym razem Prezydent miasta stołecznego zrezygnuje sama?

Źródło: niezalezna.pl/tvp.info