Były prezydent Lech Wałęsa jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych, ale jak widać, musi się jeszcze wiele nauczyć o korzystaniu z internetu. 

Wałęsa zamieścił na Facebooku "lojalkę" Jarosława Kaczyńskiego, insynuując agenturalną współpracę prezesa Prawa i Sprawiedliwości z wywiadem PRL. Problem w tym, że to... prymitywna podróbka, do której stworzenia wykorzystano dokument, pod którym podpisany jest Paweł Deresz. Twórca fałszywki, jak podaje TVP Info, najprawdopodobniej skopiował podpis lidera partii rządzącej spod oświadczenia zamieszczonego w kwietniu 2010 r. na oficjalnej stronie internetowej Jarosława Kaczyńskiego.

Jako pierwszy fejka insynuującego agenturalną przeszłość prezesa PiS zamieścił w sieci Zbigniew Stonoga, przebywający obecnie w więzieniu. 

"Z informacji udostępnionych przez Instyt Pamięci Narodowej wynika, że Deresz znalazł się w zainteresowaniu operacyjnym osławionej jednostki komunistycznego wywiadu wojskowego – Oddziału Y Zarządu II Sztabu Generalnego WP (oficerowie tej właśnie jednostki wywiadu zamieszani byli w aferę FOZZ) – z racji zajmowanego stanowiska w redakcji „Kuriera Polskiego” (gazeta związana ze Stronnictwem Demokratycznym) oraz częstych wyjazdów poza granice kraju"- podaje portal TVP.INFO, zamieszczając również oryginał dokumentu- zobowiązanie, a także "opinię partyjną" o "towarzyszu Pawle Dereszu". 

 

 

 

 

 

Warto przypomnieć, że niedawno publikowaliśmy prawdziwy dokument, z którego wynika, że Kaczyński odmówił bezpiece współpracy.

yenn/Facebook, Fronda.pl