„Nie było to zwykłe zabójstwo, ale męczenników złożono ich w pogańskiej ofierze. Przecięto ich piersi i wyrwano im serca. Rzucono je psom, które jednak chciały ich jeść. Kaci pili ich krew, ponieważ w ich mniemaniu miało to magicznie dodawać odwagi, w tamtej kulturze w tym celu pije się krew upolowanych zwierząt.”

Obydwaj wspominani dziś (14 września) Błogosławieni Jan Chrzciciel i Hiacynt od Aniołów (Juan Bautista y Jacinto de los Ángeles, Zapotecos) urodzili się ok. 1660 r. w San Francisco Cajonos w regionie Sierra de Oaxaca w Meksyku. Byli indianami ze szczepu Zapoteków.

Od dzieciństwa byli bardzo pobożni, pochodzili z katolickich rodzin. Jan Chrzciciel już w wieku siedmiu lub ośmiu lat został akolitą i pomagał w zakrystii. Jako człowiek dorosły też był wzorem do naśladowania. Zdobył duże jak na jego czasy wykształcenie i pełnił funkcję sędziego, radcy i burmistrza. Ożenił się z Josefą de la Cruz z którą miał jedną córkę.

Hiacynt od Aniołów wywodził się z miejscowej arystokracji, z rodziny wodzów szczepowych. Był bardzo uczynny, podobnie jak Jan Chrzciciel, od dzieciństwa służył pomocą swoim braciom. Także założył rodzinę, ożenił się z Petroną i mieli dwoje dzieci.

W regionie w którym mieszkali były misje dominikańskie. Jan Chrzciciel i Hacynt pomagali zakonnikom w jako katechiści obydwaj wspomagając pracę dominikańskich misjonarzy wśród ludności tubylczej, a także pełnili funkcję tzw. fiscales,czyli ludzi świeckich których urząd ustanowił Krajowy Synod Meksykański, zwołany w 1585 r. Błogosławieni zatem zostali uznani za ludzi o nienagannej moralności, których zadaniem byłoby strzec doktryny czystości wiary i praktyki etyki chrześcijańskiej, a także zwalczać magię i czary.

O ich męczeństwie zdecydowało wydarzenie z 14 września 1700 r. Wówczas zetknęli się z wciąż żywym jeszcze pogaństwem. Tego dnia mieszkańcy San Francisco Cajonos - którzy w większości byli chrześcijanami, ale mieszali prawidłową wiarę z pogaństwem, urządzili nabożeństwo ku czci dawnych bożków. Zgodnie z zasadami swojego urzędu Jan Chrzciciel i Hiacynt poinformowali o tym akcie władze kościelne. Wybrali się na miejsce pogańskiego obrzędu razem z zakonnikami i wojskiem. Zarekwirowano ofiary, które miały być złożone bożkom, a to rozwścieczyło ludzi, którzy chcieli dokonać bałwochwalczego obrzędu.

Fiscales byli świadomi czekającego ich niebezpieczeństwa i po katolicku przygotowali się na śmierć. Powierzyli się Panu Bogu i Najświętszej Maryi Pannie. Niestety, wojsko ani władze nie zapobiegli ich schwytaniu i umęczeniu. Pomocnicy zakonników schronili się w klasztorze, wraz z władzami lokalnymi, ale klasztor ostał otoczony i wszystkim grożono śmiercią i spaleniem kościoła. Wówczas podczas negocjacji tych dwóch fiscales poprosiło, aby nie zabijać zakonników i nie palić kościoła, i zadeklarowali, że oni pójdą do pogan prowadzić dalsze rozmowy. Sami złożyli broń przyjmując perspektywę śmierci. Jan Chrzciciel powiedział: "Umrzemy dla prawa Bożego; dla Boskiego Majestatu, Niczego się nie boję i potrzebuję broni”.

Poganie pojmali ich i usiłowali zmusić do oddawania czci pogańskim bożkom. Byli bici i torturowani na oczach własnych rodziców, a 16 września 1700 r. zostali zaprowadzeni na górzyste tereny Santo Domingo Xagacía i tam wrzuceni do przepaści. Należy wspomnieć, że nie było to zwykłe zabójstwo, ale złożono ich w pogańskiej ofierze. Przecięto ich piersi i wyrwano im serca. Rzucono je psom, które jednak chciały ich jeść. Kaci pili krew męczenników, ponieważ w ich mniemaniu miało to magicznie dodawać im odwagi, w tamtej kulturze w tym celu pije się krew upolowanych zwierząt. Pochowano ich na tej samej górze, od tego czasu nazywanej wzgórzem męczenników.

Proces beatyfikacyjny odbył się w kurii arcybiskupiej w Antequerze w 1991 r.; Positio o ich męczeństwie przekazano Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w 1999 r. Zostali beatyfikowani przez św. Jana Pawła II dnia 1 sierpnia 2002 r. podczas jego wizyty w Meksyku.

 Źródła: http://www.brewiarz.pl/, film Santos de Dios. Beatos; Juan Bautista y Jacinto de los Ángeles, Zapotecos, Oaxaca, México. 

 

Maria Patynowska