Jak wynika ze sprawozdania za 2018 roku, TVP zakończyła rok z zyskiem na poziomie 3,5 mln zł. Jednak osiągnięcie takiego wyniku było możliwe, dzięki rekompensacie wypłaconej z budżetu państwa.

Rekompensata wynosiła 593,5 mln i dotyczyła braku wpływów z abonamentu. Gdyby nie ta kwota, TVP zakończyłaby rok z gigantyczną stratą. Za czasów prezesa Jacka Kurskiego, koszty funkcjonowania Telewizji Polskiej znacznie wzrosły - z 1,7 mld zł w 2015 roku do 2,2 mld zł w roku 2018, czyli były one o 22,8 proc. wyższe w porównaniu z kosztami funkcjonowania, jakie TVP odnotowała w 2017 roku i o 29 proc. wyższe z kosztami notowanymi w 2015 roku (tj. w roku przed objęciem prezesury TVP przez Jacka Kurskiego).

W 2018 roku w TVP zostało dotrudnionych 109 osób (łączna liczba zatrudnionych na koniec 2018 roku to 2761 osób). Zwiększyły się również średnie wynagrodzenia wypłacane dziennikarzom TVP (etatowi dostawali miesięcznie średnio 12,2 tys. zł brutto) oraz dyrektorom / wicedyrektorom (średnio po 21,84 tys. zł brutto miesięcznie; dla porównania - w 2017 roku było to średnio 19,96 tys. zł brutto).

Liczba dyrektorów i ich zastępców w TVP w 2018 roku powiększyła się do 87. To oznacza, że osób zajmujących takie stanowiska jest o 5 więcej niż w 2015 roku.

Telewizja Polska od 2017 roku otrzymuje z budżetu państwa "rekompensaty" za brak wpływów z abonamentu. W 2017 roku było to 266,5 mln zł. W 2018 roku już 593,5 mln zł.

Gdyby nie to TVP odnotowałaby w 2018 roku blisko 600-milionową stratę.

tag/niewygodne.info.pl