Prezes PiS Jarosław Kaczyński  mówił wczoraj w Sejmie o zagrożeniach jakie czyhają, gdy pozwoli się na niekontrolowany pochód imigrantów przez Europę. - Niech spojrzy choćby na Szwecję - 54 strefy, gdzie obowiązuje szariat i nie ma żadnej kontroli państwa; obawy przed wywieszaniem flagi szwedzkiej na szkołach, tam jest taki obyczaj, bo na tej fladze jest krzyż - stwierdził Jarosław Kaczyński. Na słowa Kaczyńskiego zareagowała szwedzka ambasada, które przekonywała, że "istnieje wiele nieporozumień dotyczących imigracji". Tymczasem właśnie szwedzka policja niedawno opublikowała raport opatrzony mapami z "zakazanymi strefami". Więc są. 

Ambasada Szwecji w Warszawie umieszczając wpis na oficjalnym koncie na Twitterze:"Istnieje wiele nieporozumień dotyczących imigracji do Szwecji, m.in. kwestii obowiązującego prawa. Wyjaśniamy: "w Szwecji obowiązuje szwedzkie prawo"

Tymczasem w internecie można zapoznać się z raportem szwedzkiej policji opublikowanym w zeszłym roku. Ujawniono w nim 55 stref, do których lepiej jest się nie zapuszczać nie tylko zwykłym obywatelom, ale także... siłom porządkowym!!!

Serwis euroislam.pl pisze, że "funkcjonariusze policji często doświadczali tam bezpośrednich napaści, próbując interweniować w związku z atakami na innych przedstawicieli państwa: listonoszy, strażaków, ratowników pogotowia itp. Wozy straży pożarnej i pogotowia musiały czekać na eskortę policyjną, żeby móc dostać się do tych obszarów. 

Dochodzi do tak absurdalnych sytuacji, że stawiane są “posterunki graniczne” przy niektórych strefach.

"Mapa zakazanych stref pokrywa się z mapą 186 obszarów gęsto zaludnionych, głównie muzułmańskich gett, zamieszkałych przez osoby o niskim wykształceniu, gdzie panuje wysokie bezrobocie i kwitnie handel narkotykami" - pisze euroislam.pl, który opublikował również mapki poniżej.

mm/euroislam.pl