Instytut Pamięci Narodowej rozpoczyna nowy projekt, zatytułowany„Stosunki polsko-żydowskie w latach 1918-1968”. Jednym z jego elementów jest „Indeks Polaków zamordowanych i represjonowanych za pomoc Żydom”.

Co jednak najważniejsze, IPN jeszcze raz przyjrzy się też zbrodni w Jedwabnem oraz pogromowi kieleckiemu. 

„Indeks Polaków…” powstaje we współpracy z Fundacją "Polsko-Niemieckie Pojednanie". W ramach projektu powstaną również monografie mówiące o Polakach pomagających Żydom w poszczególnych regionach kraju. Instytut planuje też wydać „Dziennik” Hansa Franka.

Cytowany przez Polską AgWencję Prasową szef Biura Badań Historycznych IPN, dr hab. Mirosław Szumiło przypomniał o kwestii Jedwabnego. W jego ocenie należy przeanalizować tamte wydarzenia w szerszym kontekście.

"Nie wszystko zostało wyjaśnione do końca”- stwierdził Szumiło w rozmowie z PAP. Jak podkreśla, jako naukowiec opowiada się za przeprowadzeniem w Jedwabnem ekshumacji. Jednocześnie zaznacza, że nie należy lekceważyć stanowiska środowisk żydowskich i ich obiekcji natury religijnej, jednak w tej kwestii sami Żydzi także są podzieleni.

Jedwabne to niezwykle trudny temat. Część środowisk w Polsce nie pozostawia wątpliwości, że za te tragiczne wydarzenia odpowiadają Polacy. O zbrodnię w Jedwabnem oskarżają nasz naród zarówno Żydzi, jak i Niemcy.

Na początku maja ubiegłego roku miała miejsce polska premiera filmu dokumentalnego "Jedwabne-Świadkowie-Świadectwa-Fakty":

"Polacy nie uczestniczyli w zbrodni. Nawet to jest kłamstwem. Polacy zostali zmuszeni do pokazywania, gdzie mieszkają ich sąsiedzi żydowskiego pochodzenia pod groźbą śmierci i do pilnowania tych biednych ludzi, zarówno na rynku jak i w czasie pochodu na miejsce kaźni" - mówił Wacław Kujbida, producent dokumentu, podczas jego projekcji w siedzibie Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w Warszawie.

W lipcu ubiegłego roku prezes IPN, Jarosław Szarek mówił o tym, że Instytut nie wyklucza powrotu do badań dotyczących zbrodni w Jedwabnem, jeżeli tylko znajdą się nowe dowody. Zaznaczał, że stanowiska historyków w tej kwestii są podzielone.

Z całą pewnością ekshumacje mogłyby wiele wyjaśnić.

ajk/Jewish.pl, Fronda.pl