Miniony czwartek zapisał się w historii Polskiego Stronnictwa Ludowego, a na pewno pozostanie na długo w pamięci wielu urzędników z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Nie trzeba wspominać, że urzędnicy to głównie członkowie PSL-u, lub rodziny działaczy PSL.

- Wszyscy kierownicy podlaskich biur powiatowych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa otrzymali już wypowiedzenia z pracy. Ci, którzy byli pełniącymi obowiązki wrócą do pracy na swoje stanowisko sprzed powołania do pełnienia służby kierowniczej. Pozostali będą musieli sobie poszukać innego zajęcia, albo zarejestrować się urzędzie pracy. Ten sam los podzielili ich koledzy i koleżanki z ARMiR w całej Polsce. Łącznie chodzi aż o około 230 stanowisk kierowniczych, na których niebawem pojawią się nowi szefowie. - informuje portal dziendobry.bialystok.pl

– Kierownicy Biur Powiatowych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zatrudniani są na podstawie powołania, co – zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa – oznacza, że w każdym momencie mogą zostać powołani i odwołani z zajmowanego stanowiska. Pracownicy Agencji nie są urzędnikami służby cywilnej w rozumieniu ustawy o służbie cywilnej. Wszelkie decyzje personalne podejmowane są na podstawie Kodeksu pracy. Na chwilę obecną odwołanych zostało 230 kierowników Biur Powiatowych ARiMR. 74 – na skutek usprawiedliwionej nieobecności – otrzyma decyzje drogą pocztową. Ich następcy będą powołani w najbliższym czasie – wyjaśnia zarząd centralny ARMiR-u.

Wiadomo od lat, że Polskie Stronnictwo Ludowe czerpało dobrze płatne posady dla swoich członków i ich rodzin właśnie z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

„Dożynki w lutym wczoraj odwołanych zostało 230 kierowników Biur Powiatowych ARiMR. 74 – otrzyma decyzje drogą pocztową” – napisał na Twitterze były szef PSL Janusz Piechociński

Sytuacja może oznaczać, że PSL na dobre pożegna się z dobrze płatnymi stanowiskami w agendach państwowych. Prawdopodobnie zostaną zastąpieni przez tych związanych z Prawem i Sprawiedliwością.

- Nieoficjalnie mówi się również, że wkrótce zmiany kadrowe sięgną dalej. Poza kierownikami biur powiatowych ze stanowiskami będą musiały najprawdopodobniej rozstać się także inne osoby na niższych kierowniczych stanowiskach. Dotyczyć to ma zarówno ARMiR oraz innych agencji rolnych. - pisze dziendobry.bialystok.pl

tg/dziendobry.bialystok.pl