"Postawa pana kolegów w Radzie to 'porzucenie obowiązków', lunatyczne wejście w kolejną katastrofę finansową, którą wszyscy dostrzegają" - mówił Guy Verhofstadt krytykując szefa Rady Eurupejskiej Donalda Tuska. Przewodniczący Porozumienia Liberałów i Demokratów zarzucił Tuskowi fatalne zarządzanie kryzysem migracyjnym i rozmowami na temat Brexitu.

"Spotkania odbywają się cztery razy w roku, przez dwa dni, a przywódcy państw już nie mogą doczekać się powrotu do swoich europejskich stolic. Uważam, że ta metoda jest zła" - mówił Verhofstadt zarzucając Donaldowi Tuskowi, że w żaden sposób nie panuje nad rozmowami pomiędzy przedstawicielami Wielkiej Brytanii i UE.

"Musisz zamknąć ich w jednym pomieszczeniu, beż żadnych nowych ubrań, nawet bez nowej bielizny. Nie wspomniałem o braku jedzenia, bo to byłaby tortura..." - dodał.

Verhofstadt podkreślił również, że jednym polski polityk jest winny kryzysowi migracyjnemu, który rozkłada Unię Europejską od środka.

"Nasi przywódcy wyjechali do domów twierdząc, że nie potrafili uzgodnić porozumienia w sprawie migracji i Dublina". – To musi się zmienić! Nie mamy pięciu minut, to pięć minut już minęło, panie Tusk" – skwitował.

mor/DoRzeczy.pl/Fronda.pl