„To funkcjonariusze SB zamordowali dziś błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszkę. A więc to były ich wybory życiowe i za takie wybory trzeba ponosić odpowiedzialność” - mówił dziś minister Mariusz Błaszczak na antenie TVP Info, odnosząc się do wchodzącej od jutra w życie ustawy dezubekiacyjnej, która obejmie niemal 39 tysięcy byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństw PRL.

Szef MSWiA podkreślał też:

SB po roku 1989 nigdy nie zostało rozliczone. Tu chodzi o przywileje, które stanowiły dodatek ich emerytur. Teraz ich emerytury będą nie wyższe niż przeciętne emerytury z ZUS. To jest właśnie sprawiedliwość”.

Jak podkreślił minister Błaszczak, oszczędności dla budżetu państwa w związku z ustawą mają wynieść aż pół miliarda złotych według obecnych szacunków.

Emerytury byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL zostaną obniżone tak, że nie będą mogły wynieść więcej niż średnie świadczenie w ZUS, a więc 2100 zł brutto w przypadku emerytury, 1640 zł brutto jeśli chodzi o rentę oraz 1850 zł brutto w przypadku rent rodzinnych.

dam/TVP Info,Fronda.pl