Office of Naval Research (ONR) prowadzi prace nad nową bronią.
System LOCUST nie zakłada budowy urządzenia rodem z sci-fi, ale wykorzystanie już istniejących. Jedyną rewolucję, którą wprowadza jest skomplikowane oprogramowanie, które pozwala dronom działać samodzielnie w dużych rojach.
Jak zapewniają inżynierowie US Navy, w marcu z powodzeniem przeprowadzono serię „demonstracji” w ramach których udowodniono, że wszystko działa zgodnie z założeniami. Kolejnym krokiem mają być próby w 2016 roku, które zostaną przeprowadzone już z pokładu okrętu US Navy.
Cały system LOCUST składa się z wyrzutni, wystrzeliwującej w powietrze w krótkich odstępach proste drony, do 30 w jednej serii. Głównym zadaniem maszyn jest zwiad i przeprowadzanie ataków.
Wybrano kilka modeli, m.in. dron o nazwie Coyote, który waży sześć kilogramów i może utrzymać się w powietrzu przez godzinę.
KZ/Tvn24.pl