W Stanach Zjednoczonych doszło do kolejnej strzelaniny na uniwersytecie. Tym razem napastnik strzelał na Uniwersytecie Stanowym w Ohio i ranił co najmniej siedem osób. Policja najprawdopodobniej zastrzeliła szaleńca.

Atak miał miejsce około godziny 10:00 miejscowego czasu. Wedle wstępnych informacji 4 osoby miały być przez napastnika zastrzelone. Na szczęście była to najpewniej plotka, gdyż rzecznik lokalnej straży pożarnej poinformował jedynie o siedmiu rannych w wyniku ataku.

W tej chwili nie ma dalszych informacji na temat ataku – jak on przebiegał, co kierowało napastnikiem. Media społecznościowe obiegły fotografie, na których widać mężczyznę leżącego na chodniku w pobliżu uczelni – ma być to ciało właśnie napastnika, którego policjanci zastrzelili.

dam/Fronda.pl