Po szczycie NATO w Newport Waszyngton poinformował, że celem programów współpracy partnerskiej będzie wzmocnienie zdolności obronnych sojuszników. Chodzi tu o reformę sektora obronnego, wspólne ćwiczenia, planowanie operacyjne i konsultacje operacyjne. W odniesieniu do Europy rozpoczęto już odpowiednie działania względem Ukrainy, a kolejne na liście są Mołdawia i Gruzja.

Kijów otrzymał już wsparcie o łącznej wartości 60 mln dolarów. Na koniec września zaplanowano z kolei pierwsze ćwiczenia z udziałem żołnierzy z aż 15 państw NATO. Dojdą do tego dalsze dostawy sprzętu oraz pomoc w budowie środków obrony cybernetycznej i logistycznej.

Podobne wsparcie otrzymają ponadto Mołdawia i Gruzja. Sekretarz obrony USA Chuck Hagel był już w związku z tym w Gruzji, gdzie krytykował aneksję Krymu. Podkreślił, że działania Putina to niebezpieczeństwo dla całego kontynentu europejskiego. Hagel zapewnił, że Gruzja może liczyć na członkostwo w NATO.

Z natury rzeczy nieco inaczej będzie wyglądała współpraca z Mołdawią, krajem konstytucyjnie neutralnym i z tego powodu nie aspirującym o przyjęcie do NATO. Hagel zaznaczył jednak, że jeżeli Mołdawia zmieniłaby zdanie, to drzwi Sojuszu będą dla niej otwarte.

bjad/onet.pl