Macierewicz musi odejść - przekonuje Kazimierz Michał Ujazdowski, europoseł, jeszcze niedawno polityk Prawa i Sprawiedliwości. W programie "Jeden na jeden" TVN24 Ujazdowski stwierdził, że odwołanie Bartłomieja Misiewicza oznacza odejście Macierewicza lub przynajmniej "jego degradację".

Ujazdowski uznał, że Misiewicz był przez Macierewicza instrumentalizowany. Był narzędziem, by pokazać wojsku, o co teraz tu chodzi. "Jeśli człowiek bez wykształcenia przed trzydziestką brał udział w zmianach kadrowych w wojsku - zmuszano wysokich oficerów do składania mu meldunków - to rzecz nie polegała na jakimś błędzie, czy zauroczeniu się młodym człowiekiem, tylko na używaniu go do tego, by pokazać nową hierarchię" - powiedział Ujazdowski.

Według europosła dotąd Macierewicz miał wyjątkową pozycję w rządzie, ale teraz to się zmieni. Kaczyński jego zdaniem odbierze mu zakres kompetencji, jakim dotąd dysponował. Według Ujazdowskiego jest też prawdopodobne, że Macierewicz odejdzie z MON przed kolejnymi wyborami.

kk/tvn24.pl