We wtorek 26 IX wygasa decyzja z 2015 roku o przymusowej relokacji uchodźców do wszystkich krajów unijnych. Bruksela nie będzie już forsowała pomysłu ,,rozdawania'' 120 tysięcy migrantów rządom, które bynajmniej nie chcą ich przyjąć.

Większość krajów nie wypełniła przyjętego na siebie w 2015 roku obowiązku. Wygaszenie tamtej decyzji nie oznacza jednak, że nikogo nie czeka kara finansowa.

We wrześniu 2015 roku rząd PO/PSL zgodził się na przyjęcie przez Polskę około 7000 uchodźców z ,,brukselskiej'' puli 120 tysięcy. Wykonanie tej decyzji uniemożliwiły Ewie Kopacz wybory, które odebrały jej władzę. Prawo i Sprawiedliwość tymczasem od samego początku zapowiadało, że nie zamierza realizować tych porozumień, podobnie jak choćby Węgry.

Teraz na realizację tamtego scenariusza nie ma już szans, bo moc postanowień wygasła. Bruksela nie chce jednak zostawić tego bez odpowiedzi i swoimi nikłymi siłami forsuje postulat nałożenia kar finansowych, między innymi na Polskę.

mod/rmf24.pl