Zielone światło dali europejscy przywódcy na szczycie w Brukseli. Sfinalizowanie wszystkich procedur jest spodziewane w przyszłym tygodniu. W UE obawiano się, czy Włochy nie wyłamią się z jednomyślności, ale ostatecznie tak się nie stało.

Jest zgoda na przedłużenie o pół roku unijnych sankcji gospodarczych wobec Rosji za aneksję Krymu i agresję na wschodzie Ukrainy.

Sankcje, które wygasają pod koniec lipca, zostaną przedłużone do końca stycznia. Ta decyzja była spodziewana, choć niektórzy obawiali się, że Włochy, które mają dobre relacje z Rosją, podejmą jeszcze próbę jej oprotestowania. Ostatecznie jednak nie wyłamały się i przywódcy jednomyślnie dali zielone światło dla przedłużenia restrykcji.

Nadal jednak władze w Rzymie uważają, że sankcje nie przynoszą rezultatów i powinny być złagodzone, lub w ogóle zawieszone. Po raz kolejny podkreślono, że restrykcje powinny być utrzymane do momentu pełnego wcielenia w życie postanowień rozejmu uzgodnionego w Mińsku.

Zatem nadal największe rosyjskie banki i firmy naftowe będą miały ograniczony dostęp do rynków kapitałowych. Zakazana też jest sprzedaż Rosjanom zaawansowanych technologii, w tym związanych z wydobyciem ropy ze złóż arktycznych, a także sprzętu podwójnego zastosowania, wykorzystywanego do celów cywilnych i wojskowych. Nadal obowiązywać będzie także embargo na dostawy broni.

och/Polskie Radio - IAR