Oto jak wydaje pieniądze podatników Unia Europejska. 40 tys. otrzymał właściciel domu publicznego w czeskim mieście Cheb, graniczącym z Niemcami.

O tej bulwersującej sprawie informuje dziennik The Daily Telegraph. Okazuje się, że na unijną dotację może liczyć każdy, nieważne czy jest to świetnie prosperujący salon samochodowy znanej marki czy lokal, w którym pracują prostytutki.

Dotację na rozwój otrzymał właśnie sex club, który nosił nazwę „Party night club XXX”, zatrudniający Rosjanki, który miał zmienić nazwę na „Pension Retro”. Właściciel przybytku otrzymał na ten cel 40 tys. euro, o czym poinformował wściekły włoski eurodeputowany Mario Borghezio.

Wsparcie finansowe możliwe było do zrealizowania dzięki zabytkowemu budynkowi, w którym mieści się interes. Burdel zatrudnia 15 dziewcząt i nie kryje się ze swoją ofertą. Nie przeszkadzało to urzędnikom wyasygnować pieniądze europejskich podatników na tą szczytną działalność gospodarczą.  

TT/telegraph.co.uk