"Niezależna" i "prywatna" stacja telewizyjna TVN zamierza zmusić Prawo i Sprawiedliwość do... zmiany spotu wyborczego. Telewizja, która chyba już oficjalnie staje się stacją propagandową PO, uważa, że jest "skandaliczne" wykorzystanie w pisowskim spocie fragmentu programu "Kropka nad i" Moniki Olejnik, gdzie padają głośne i skandaliczne słowa Stefana Niesiołowskiego o szczawiu.

"Prawo i Sprawiedliwość wykorzystało BEZ MOJEJ ZGODY fragment programu Kropka nad i oraz mojego głosu w spocie wyborczym. To skandal ! Nie życzę sobie , żeby partie polityczne korzystały z moejj pracy wbrew mojej woli, niezgodnie z etyką !" - napisała na Facebooku Monika Olejnik.

Okazuje się więc, że wypowiedzi niektórych dziennikarzy i goszczących u nich polityków są pod specjalną ochroną. Ktoś coś powiedział, ale nie wolno o tym mówić, bo to niezgodne z zapatrywaniami politycznymi danej stacji? Brzmi to jak żart, ale to prawda: TVN zamierza domagać się usunięcia fragmentu wspomnianego programu ze spotu PiS. O sprawie poinformował najpierw portal "Wirutalne Media".

Póki więc spot jest jeszcze niezmieniony przez peowską-tvnowską cenzurę, zachęcamy do jego oglądania:

<<< MUSISZ TO PRZECZYTAĆ! JAK BÓG SZUKA CZŁOWIEKA i PO CO? >>>


<<< KONIECZNIE PRZECZYTAJ! O DUSZACH ZMARŁYCH KTÓRE SIĘ Z NAMI SPOTYKAJĄ! PO CO? >>>