Zbliżające się wybory do Parlamentu Europejskiego oraz wyścig o prezydenturę motywuje Donalda Tuska do kolejnych działań. Coraz głośniej mówi się o próbie zostania szefem Europejskiej Partii Ludowej (EPP).

Nieoficjalne informacje podał serwis gazeta.pl, który informuje, iż Donald Tusk analizuje różne warianty polityczne, które mają mu pomóc w zwycięstwie nad Andrzejem Dudą.

Sondaże, jak dotąd, wyglądają niekorzystnie dla byłego szefa Platformy. Szansa na przewodnictwo w Komisji Europejskiej też jest mało realna.

Swoją kadencję Donald Tusk kończy w 2019 roku. Do tego czasu musi znaleźć pomysł na swoją osobę w polityce polskiej i europejskiej. Stanowisko przewodniczącego EPP na pewno pomogłoby wizerunkowo w walce o fotel prezydenta.

Równie głośno mówi się o ewentualnej "liście Tuska" w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Takie rozwiązanie byłoby dodatkowo uderzeniem w Grzegorza Schetynę, który straciłby co najmniej kilkanaście znaczących nazwisk z Platformy Obywatelskiej.

mor/dorzeczy.pl/Fronda.pl