Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk wziął udział w środowej debacie z członkami Europejskiego Komitetu Regionów w Parlamencie Europejskim. Tematem rozmów były najważniejsze wyzwania stojące przed UE, jak migracja, zmiany klimatu czy referendum w Wielkiej Brytanii ws. dalszego członkostwa w UE.

"Odbyłem świetną dyskusję z członkami Komitetu Regionów na temat głównych wyzwań, przed którymi stoi Unia Europejska" - powiedział Tusk po spotkaniu w Parlamencie Europejskim.

Odnosząc się do kwestii kryzysu migracyjnego, podkreślił, że miasta, regiony i społeczności lokalne stoją przed bardzo trudnym zadaniem, którym jest zintegrowanie ludzi potrzebujących ochrony międzynarodowej.

"Wiemy, że mamy do czynienia z wieloma niekontrolowanymi przepływami migracyjnymi, politycy europejscy i narodowi muszą zrobić wszystko, żeby zakończyć ten trend i wprowadzić z powrotem stabilność" - podkreślił przewodniczący Rady Europejskiej. Jak dodał, chodzi nie tylko o zabezpieczanie układu z Schengen, ale również przyszłej spójności społeczności lokalnych, które trzeba chronić również z poziomu europejskiego.

"Zgodziliśmy się na to, żeby przywrócić tzw. dialog terytorialny podczas (posiedzenia) Rady w marcu, po to, żeby w procesie decyzyjnym bardziej podkreślić obecność perspektywy terytorialnej" - zaznaczył.

Zdaniem Tuska Komitet Regionów powinien występować, jako ciało doradcze i platforma wymiany doświadczeń w kwestiach imigracji, bezpieczeństwa energetycznego czy zmian klimatu.

"Zaprosiłem przewodniczącego Markkulę, żeby współpracował z Radą Europejską oraz innymi instytucjami, abyśmy wspólnymi siłami budowali lepszą przyszłość europejską. Myślę, że sobie poradzimy" - powiedział Tusk.

Szef Komitetu Regionów Markku Markkula, zwrócił uwagę na słowa przewodniczącego Rady, który uznał, że KR może mieć w przyszłości "konkretny wkład" w promowaniu lokalnego i regionalnego spojrzenia na projekt europejski.

Podsumowując dyskusję w Parlamencie Europejskim, szef KR-u podkreślił, iż jest przekonany, że migracja to nie tylko obciążenie, ale i szansa dla Europy. Przywołał dane Komisji Europejskiej, według których imigranci mogą mieć pozytywny wpływ na rozwój gospodarczy.

"Są to kwestie, które wymagają wspólnych rozwiązań europejskich (...), żeby osoby ubiegające się o azyl od samego początku były właściwie przeprowadzone przez proces pomocy humanitarnej oraz właściwie zintegrowane ze społecznościami lokalnymi" - zauważył.

Markkula wskazywał także na potencjał Europejskiej Polityki Sąsiedztwa. "Jesteśmy tym organem, który naturalnie może być łącznikiem, współpracujemy np. z burmistrzami miast w Libii, którzy są jedynymi demokratycznie wybranymi władzami w tym kraju. W ramach CORLEAP mamy kontakt z Azerbejdżanem, także z Białorusią" - zauważył.

Jak zaznaczył, miasta i regiony będą odgrywały ponadto bardzo istotną rolę m.in. we wdrażaniu porozumień klimatycznych.

W trakcie debaty w Parlamencie Europejskim Donald Tusk powiedział, że następne sześć tygodni będzie kluczowych dla przyszłości Unii Europejskiej, a rola miast, lokalnych społeczności i regionów będzie decydująca w konfrontacji z wyzwaniami, przed którymi stoi UE.

Źródło informacji: Centrum Prasowe PAP