Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk powiedział, że słowa Antoniego Macierewicza o jego spotkaniu z Władimirem Putinem w Smoleńsku "są szkodliwe" dla Polski.

Według ministra Macierewicza, film z rozmowy ówczesnych premierów Polski - Donalda Tuska - i Rosji - Władimira Putina - oraz rosyjskiego ministra do spraw sytuacji nadzwyczajnych, odbytej trzy godziny po katastrofie smoleńskiej, jest dowodem na to, że przedstawiciele Polski nie podzielili się z opinią publiczną uzyskanymi od Rosjan informacjami.

Przed rozpoczęciem unijnego szczytu w Brukseli Donald Tusk w rozmowie z polskimi dziennikarzami podkreślał, że nie zgadza się z zarzutami szefa MON. Dodał, że wszyscy wiedzą, iż w czasie jego spotkania z Władimirem Putinem obecne były polskie i rosyjskie kamery. "To już nie są insynuacje, to są objawy jakiejś bardzo ciężkiej politycznej patologii" - powiedział Donald Tusk. "Powiem szczerze, nie chce mi się tego komentować. To jest przykre, bo bardzo szkodliwe dla Polski" - dodał przewodniczący Rady Europejskiej.

Minister obrony Antoni Macierewicz powiedział w TVP Info, że materiał podważa oficjalne raporty rosyjskiego MAK-u i polskiej komisji Jerzego Millera. "Donald Tusk wiedząc, że przewodniczący komisji rosyjskiej przedstawił mu inny przebieg wydarzeń, nigdy się nim nie podzielił ani ze śledczymi, ani z komisją badania wypadków lotnictwa państwowego, ani z opinią publiczną" - mówił Antoni Macierewicz. Podkreślił, że do spotkania polskich polityków z Rosjanami doszło już, gdy Rosjanie dysponowali dużym zasobem informacji na temat katastrofy. "Na tym polega waga tego materiału, która jest olbrzymia. To jest obraz sytuacji, który jest dokładnie sprzeczny z raportem MAK-u i raportem pana Millera" - powiedział Antoni Macierewicz.

Według ministra, z materiału filmowego można uzyskać informacje o innym przebiegu katastrofy, niż powszechnie znany. "Samolot nie uderza w brzozę, nie odwraca się do góry kołami. Odwrotnie. Samolot uderza wypuszczonym podwoziem o ziemię, wtedy następuje jego zapalenie się i odwrócenie. Taki obraz wydarzeń przedstawia pan Putin" - powiedział Antoni Macierewicz. Minister dodał, że ze spotkania przedstawicieli obu państw polska strona nie sporządziła żadnych dokumentów.

dam/IAR